Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy mówią NIE

Paweł Tomkiewicz [email protected]
– Cieszę się, że mogę głosować. Mieszkańcy powinni mieć wpływ na to, co dzieje się koło ich domów – przyznaje Grażyna Chrapowicka.
– Cieszę się, że mogę głosować. Mieszkańcy powinni mieć wpływ na to, co dzieje się koło ich domów – przyznaje Grażyna Chrapowicka.
Tylko 88 mieszkańców Stradun, Oracz, Malinówki i Miluk głosowało "za". Przeciw budowie biogazowni były aż 234 osoby. To wynik wczorajszych konsultacji społecznych. Teraz zapoznają się z nimi wójt i gminni radni. To od nich zależy, czy posłuchają mieszkańców i nie zezwolą na budowę biogazowni w Stradunach.

Chcieli wyrazić swoje zdanie

Na pomysł wybudowania biogazowni w Stradunach wpadł Adam Pietruszyński. Jest on właścicielem dużego gospodarstwa rolnego w tej wsi. Jednak okoliczni mieszkańcy do planów inwestora podchodzili bardzo nieufnie.

- Czasami strasznie śmierdzi z tych obór. Nie trzeba tu nawet mieszkać, żeby to wiedzieć. Wystarczy przejechać się obok tego gospodarstwa drogą z Ełku do Stradun - mówi jedna z mieszkanek wsi.
Gospodarz próbował przekonać mieszkańców, że inwestycja będzie w pełni ekologiczna. Pracę przy biogazowni i gorzelni mogłoby znaleźć ok. 30 osób, a gmina rocznie zyskałaby 400 tys. zł podatku. Ale te argumenty ich nie przekonały.

Wczoraj, na wniosek mieszkańców, w Centrum Kultury Gminy Ełk w Stradunach odbyły się konsultacje społeczne. Uprawnionych do udziału w nich było 1109 mieszkańców Oracz, Malinówki, Miluk i Stradun. Najwięcej osób na oddanie głosu zdecydowało się po mszy w pobliskim kościele.

- Walczyliśmy o prawo do głosowania i to nasz obowiązek. Nie wierzę, że ta biogazownia to takie cudo. Niech ją budują gdzie indziej, nie u nas - mówi pan Franciszek.

Wczorajsze konsultacje społeczne polegały na odpowiedzi na dwa pytania.
Pierwsze z nich brzmiało: "Czy chciałby/chciałaby Pan/Pani, aby inwestor z własnych środków wybudował w Stradunach biogazownię?"

- W głosowaniu wzięło udział 337 osób. 88 głosów było "za", 234 "przeciw", a 15 osób oddało nieważny głos - informuje Robert Karwowski, przewodniczący komisji podczas niedzielnych konsultacji społecznych w Stradunach.

Na kartach do głosowania było jeszcze jedno pytanie dotyczące budowy przez gospodarza nowej gorzelni. Zgodę na tą inwestycję wyraziło 89 głosujących, sprzeciwiło się 228 osób, 20 głosów było nieważnych.

Decyzja należy do władzy

Podczas konsultacji społecznych obowiązywała cisza wyborcza. Nad jej przestrzeganiem czuwali ełccy policjanci. Nie było żadnych incydentów.

Czy w Stradunach powstanie biogazownia i nowa gorzelnia? Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła. O przyszłości inwestycji zadecydują teraz radni i gminni urzędnicy. Konsultacje społeczne nie mają bowiem mocy prawnej. Wszystko zależy od tego, czy posłuchają głosu swoich wyborców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna