Chcieli wyrazić swoje zdanie
Na pomysł wybudowania biogazowni w Stradunach wpadł Adam Pietruszyński. Jest on właścicielem dużego gospodarstwa rolnego w tej wsi. Jednak okoliczni mieszkańcy do planów inwestora podchodzili bardzo nieufnie.
- Czasami strasznie śmierdzi z tych obór. Nie trzeba tu nawet mieszkać, żeby to wiedzieć. Wystarczy przejechać się obok tego gospodarstwa drogą z Ełku do Stradun - mówi jedna z mieszkanek wsi.
Gospodarz próbował przekonać mieszkańców, że inwestycja będzie w pełni ekologiczna. Pracę przy biogazowni i gorzelni mogłoby znaleźć ok. 30 osób, a gmina rocznie zyskałaby 400 tys. zł podatku. Ale te argumenty ich nie przekonały.
Wczoraj, na wniosek mieszkańców, w Centrum Kultury Gminy Ełk w Stradunach odbyły się konsultacje społeczne. Uprawnionych do udziału w nich było 1109 mieszkańców Oracz, Malinówki, Miluk i Stradun. Najwięcej osób na oddanie głosu zdecydowało się po mszy w pobliskim kościele.
- Walczyliśmy o prawo do głosowania i to nasz obowiązek. Nie wierzę, że ta biogazownia to takie cudo. Niech ją budują gdzie indziej, nie u nas - mówi pan Franciszek.
Wczorajsze konsultacje społeczne polegały na odpowiedzi na dwa pytania.
Pierwsze z nich brzmiało: "Czy chciałby/chciałaby Pan/Pani, aby inwestor z własnych środków wybudował w Stradunach biogazownię?"
- W głosowaniu wzięło udział 337 osób. 88 głosów było "za", 234 "przeciw", a 15 osób oddało nieważny głos - informuje Robert Karwowski, przewodniczący komisji podczas niedzielnych konsultacji społecznych w Stradunach.
Na kartach do głosowania było jeszcze jedno pytanie dotyczące budowy przez gospodarza nowej gorzelni. Zgodę na tą inwestycję wyraziło 89 głosujących, sprzeciwiło się 228 osób, 20 głosów było nieważnych.
Decyzja należy do władzy
Podczas konsultacji społecznych obowiązywała cisza wyborcza. Nad jej przestrzeganiem czuwali ełccy policjanci. Nie było żadnych incydentów.
Czy w Stradunach powstanie biogazownia i nowa gorzelnia? Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła. O przyszłości inwestycji zadecydują teraz radni i gminni urzędnicy. Konsultacje społeczne nie mają bowiem mocy prawnej. Wszystko zależy od tego, czy posłuchają głosu swoich wyborców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?