Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy naszego województwa mają 660 mln zł zaległych długów

Magdalena Kleban [email protected]
sxc.hu
To o 37 proc. więcej niż w 2011.

Dług ogromny, ale w porównaniu z innymi regionami w kraju, tuż obok woj. świętokrzyskiego, należymy do najrozsądniej gospodarujących pieniędzmi. - Przeprowadzamy takie zestawienie regularnie, dla wszystkich regionów kraju - mówi Marcin Ledworowski, wiceprezes Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor S.A. - I wynika z tego, że mieszkańcy województwa podlaskiego po prostu nie lubią żyć na kredyt. Wychodzą z przekonania, że pożyczanie pieniędzy im się nie opłaca.

BIG InfoMonitor przygotował ogólnopolski raport o zaległym zadłużeniu i klientach podwyższonego ryzyka. I trzeba przyznać, że na tle innych regionów kraju - nie wypadamy źle, choć suma tych "złych" długów w woj. podlaskim (niespłacanych co najmniej 60 dni) niejednego mogłaby przyprawić o zawrót głowy.

- Zadłużenie mieszkańców Podlaskiego na koniec ub.r. wyniosło 660 mln zł. To o 37 proc. więcej niż w 2011 - przyznaje Marcin Ledworowski. - Ale w kraju to zadłużenie wynosi obecnie 35,5 mld zł.

Zadłużają się mężczyźni
Jak wynika z danych zgromadzonych w rejestrze dłużników, Biurze Informacji Kredytowej i Bankowego Rejestru Związku Banków Polskich (na podstawie ich danych stworzono ten raport) w woj. podlaskim klient podwyższonego ryzyka finansowego to najczęściej mężczyzna między 30. a 39. rokiem życia. Grono dłużników w tym wieku to blisko jedna piąta (24 proc.) wszystkich nierzetelnych płatników w regionie.

Co więcej, w Podlaskiem 63 proc. dłużników to mężczyźni - jest ich obecnie ponad 25 tys., podczas gdy liczba wszystkich dłużników w województwie to nieco ponad 42 tys. osób.
- Średnie zaległe zobowiązanie dla zadłużonych mieszkańców woj. podlaskiego na koniec 2011 roku wyniosło 15 574 zł. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy to zadłużenie wzrosło o blisko 3 616 zł - podkreśla Marcin Ledworowski. - Było za to niższe o 1461 zł od zadłużenia przeciętnego mieszkańca innych regionów naszego kraju.

Z danych BIG wynika bowiem, że woj. podlaskie na koniec 2011 roku miało drugie najniższe łączne, przeterminowane zadłużenie mieszkańców. Podobnie było i w latach poprzednich. Na tle rekordowego Śląska mamy dziesięciokrotnie niższe zadłużenie!

Prawie 100 mln zł długu
Na szczęście dla nas na liście największych dłużników w kraju, mieszkańców woj. podlaskiego nie ma nawet w pierwszej "dwudziestce". Nasz lokalny rekordzista pochodzi z Zambrowa i ma 2,8 mln zł długu. Dla zdecydowanej większości z nas kwota zawrotna, ale nie dla pewnego mieszkańca woj. mazowieckiego.

- On na tym niechlubnym pierwszym miejscu utrzymuje się już któryś raz z rzędu i raczej wątpliwe, by to się miało kiedyś zmienić - przyznaje Ledworowski.

Rekordzista (ponad 96 mln zł) zadłużył się kupując akcje i papiery wartościowe. Nie tylko, że na tym nie zarobił, ale popadł jeszcze w gigantyczne problemy finansowe (nie mniejsze ma i bank, który mu tych kredytów udzielił). Jego dług cały czas rośnie, tym razem o karne odsetki. Tylko w ubiegłym roku wyniosły one 10 milionów złotych!

- We wszystkich przypadkach źródłem zadłużenia są niespłacane kredyty na zakup towarów, usług, papierów wartościowych, pożyczki i kredyty mieszkaniowe - mówi Marcin Ledworowski. - Zadłużenia wynikają też z powodu niezapłaconych rachunków za telefony komórkowe, telewizję kablową, ale też gaz, energię. Bardzo istotnym elementem są długi alimentacyjne.

Bicz na alimenciarzy
Tu jednak - wpisywanie na listę dłużników - okazało się być świetnym narzędziem walki z nieuczciwymi rodzicami, którzy po rozwodzie nie chcieli łożyć na swoje pociechy. Okazuje się, że tylko w ciągu ostatnich dwóch lat, kiedy za długi alimentacyjne można było trafić do rejestru dłużników, udało się odzyskać ponad 2 mld zł zaległych alimentów.

- Żadna ustawa nie podziałała na tę grupę społeczną, jak właśnie groźba umieszczenia w rejestrze dłużników - przyznaje Bartosz Pawłowski, rzecznik InfoDługu. - Jeden rekordzista, który zalegał z alimentami w wysokości 1 miliona złotych. Już wysokość alimentów świadczy o tym, że był to człowiek zamożny. I on, chyba z obawy przed rejestrem dłużników, po wejściu w życie nowych przepisów spłacił cały swój dług w ciągu miesiąca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna