Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy wreszcie mogą odetchnąć. Koniec ze smrodem

stef
Jest to już trzecia zakończona inwestycja

Gdyby ta przepompownia przestała działać, ścieki trafiłyby do jeziora. To byłaby wielka katastrofa - przyznaje Jarosław Wilczewski, mistrz sieci kanalizacyjnej w ełckim przedsiębiorstwie wodociągów i kanalizacji. Na szczęście nam to nie grozi. Przepompownia została właśnie zmodernizowana.

Do przepompowni przy ul. Krótkiej spływają ścieki z całego miasta. Dalej tłoczone są do oddalonej o około 5 kilometrów oczyszczalni w Nowej Wsi Ełckiej.

- Jeśli nieczystości jest mało, pracuje jedna pompa. Gdy ich przybywa, włączają się kolejne - wyjaśnia Jarosław Wilczewski.

Po modernizacji w przepompowni pojawiły się trzy nowe pompy. Są przede wszystkim bardziej oszczędne. Każda zużywa po 37 kW, stare - aż 250 kW.

Przed modernizacją przepompowni cały czas czuwali w niej pracownicy PWiK. Teraz sterują jej pracą, ale z głównej siedziby przedsiębiorstwa przy ulicy Suwalskiej. Wystarcza do tego tylko jeden zwykły komputer.
Mimo że stanowisko sterowania zostało przeniesione, żaden z pracowników wodociągów nie stracił pracy.
Modernizacja przepompowni pochłonęła ponad 2 mln zł.

Jest to już trzecia zakończona inwestycja w ramach projektu modernizacji sieci wodociągowej i kanalizacyjnej w Ełku. Dotychczas powstała druga nitka miejskiego wodociągu. Dzięki niej ełczanie nawet w razie awarii i tak będą mieli bieżącą wodę.

Drugi z zakończonych projektów to budowa kanalizacji i wymiana wodociągów na osiedlu domków na Szybie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna