Co daje ustawa?
Co daje ustawa?
Nowelizacja ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych zmieniła nie tylko przepisy dotyczące przekształceń mieszkań lokatorskich we własnościowe. Ułatwiono też zamianę mieszkań własnościowych w tzw. odrębną własność. Od dziś każdemu członkowi spółdzielni przysługuje też prawo wglądu w dokumentację dotyczącą nieruchomości, na której znajduje się jego lokal. Zmieniły się też zasady walnych zgromadzeń. Nie będą na nich głosować tylko wybrani delegaci, ale wszyscy członkowie spółdzielni.
Znowelizowana ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych, która dziś wchodzi w życie, umożliwia zamianę mieszkania lokatorskiego w odrębną własność za przysłowiowe grosze.
- Rzeczywiście, najniższa cena, jaką lokator zapłaci w naszej spółdzielni, to 1,5 zł - przyznaje Stanisław Hołubowski, prezes Białostockiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Do tego trzeba jeszcze co prawda doliczyć opłatę notarialną (odgórnie obniżoną do wysokości 234 zł) i opłatę za wpis do księgi wieczystej, ale i tak przekształcenie, za które do tej pory trzeba było zapłacić kilka, a nawet kilkanaście tysięcy złotych, będzie kosztować dużo mniej: od 400 zł (w przypadku najstarszych i małych mieszkań) do około 3 tys. zł (za mieszkania pochodzące z końca lat 80.).
- Lokatorzy muszą jednak pamiętać, że jeśli mają jakieś zaległości w opłacaniu czynszu, wszystkie trzeba będzie wcześniej uregulować. Tymczasem wielu osobom wydaje się, że nawet z tego zostaną zwolnione. A to jest niemożliwe - podkreśla Włodzimierz Abramowicz, wiceprezes SM "Słoneczny Stok" w Białymstoku.
Notariusze: to niewykonalne!
Mimo to zostanie pełnoprawnym właścicielem mieszkania ma być teraz wyjątkowo proste. Wystarczy złożyć wniosek do spółdzielni mieszkaniowej. Ta zaś ma obowiązek w ciągu trzech miesięcy dokonać przekształcenia. Jeśli tego nie zrobi, zarządom spółdzielni grożą sankcje karne, np. grzywna czy nawet ograniczenie wolności. Dlatego spółdzielnie na pewno będą się spieszyć.
- Ale czy z tym wszystkim zdążą notariusze? - zastanawia się Stanisław Hołubowski z BSM-u. - Policzyłem, że samo odczytanie aktów notarialnych przy przekształcaniu wszystkich naszych mieszkań lokatorskich zajmie sto dni roboczych!
Anatol Surowiec, prezes Izby Notarialnej w Białymstoku, nie ma wątpliwości, że notariusze nie zmieszczą się w terminie zapisanym w ustawie:
- Już słyszałem o przypadku, gdy prezes spółdzielni chciał, żeby notariusz w ciągu dwóch tygodni sporządził i odczytał 300 aktów! To jest niemożliwe do wykonania, tym bardziej że notariusze nie zajmują się tylko spółdzielniami mieszkaniowymi - podkreśla Surowiec. - Ale nas i tak najbardziej niepokoi, co się stanie, jeśli ustawa trafi do Trybunału Konstytucyjnego.
A jest to bardzo prawdopodobne, ponieważ taki ruch zapowiadają różne grupy polityków.
Właściciele tylko przez chwilę?
- Jeżeli Trybunał uchyli tę ustawę, może to być podstawą do uznania za nieważne czynności już wykonane - zaznacza Anatol Surowiec.
A wtedy nowi właściciele mieszkań znów staliby się zaledwie ich lokatorami. Niestety, to nie jedyny problem związany z nową ustawą. Nie wiadomo bowiem, czy za mieszkania nie trzeba będzie zapłacić podatku od wzbogacenia się. Zdania prawników są podzielone, a Ministerstwo Finansów jeszcze nie podjęło decyzji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?