Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minister o wyborczym sercu

Anna Mierzyńska [email protected]
Wiceminister Jarosław Zieliński na spotkaniach nie mówi o wyborach, wzrusza się za to losem zwykłych ludzi. Jego wrażliwość na innych znacznie wzrosła w czasie kampanii wyborczej.
Wiceminister Jarosław Zieliński na spotkaniach nie mówi o wyborach, wzrusza się za to losem zwykłych ludzi. Jego wrażliwość na innych znacznie wzrosła w czasie kampanii wyborczej. Fot. A. Zgiet
Region. Przyjeżdża na szkolne zebrania rodziców, rozmawia z seniorami, wspiera strażaków, publicznie wspomina ofiary represji ZSRR. Robi to jako wiceminister MSWiA. Jarosław Zieliński, poseł PiS z naszego województwa, robi sobie kampanię, korzystając z rządowego stołka?

Zieliński, wiceminister MSWiA stał się w ostatnich tygodniach wyjątkowo aktywny. Dwa razy gościł w białostockim ZUS-ie, raz na Radzie Miejskiej Białegostoku i u strażaków w Czeremsze, był w liceum w Sejnach na zebraniu rodziców, uczestniczył w dwóch uroczystościach szkolnych w Augustowie. Na większości spotkań, które odbyły się w czasie, gdy trwała już kampania wyborcza, Zieliński występował jako sekretarz stanu MSWiA. Jak choćby 24 września, gdy w białostockiej siedzibie ZUS podkreślał ciężką pracę pracowników tej instytucji. 1października w tym samym miejscu brał udział w Dniu Seniora. Tym razem zajmował się losem ludzi starszych. Podczas sesji Rady Miejskiej w Białymstoku także (!)24 września chciał zabrać głos w sprawie poszerzenia Suwalskiej Strefy Ekonomicznej, ale głosu mu nie udzielono. Był natomiast mile widziany w augustowskich szkołach - podczas uroczystości nadania imienia II LO (14 września) oraz podczas obchodów rocznicy Augustowskiego Centrum Edukacyjnego (21 września).

- Bywam wszędzie, gdzie mnie zapraszają, natomiast na żadnym z tych spotkań nie powiedziałem ani słowa na temat wyborów - podkreśla Jarosław Zieliński.

O wyborach nie ma mowy, natomiast wiele się można dowiedzieć o wyjątkowej wrażliwości wiceministra na los różnych ludzi oraz o jego wielkich zasługach dla regionu. Jak choćby podczas zebrania rodziców w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Sejnach, gdzie już przy powitaniu szacownego gościa podkreślono, ile szkół odremontowano za czasów, gdy Zieliński był suwalskim kuratorem oświaty.

- Pięćdziesiąt osiem - dopowiedział sam wiceminister. A nam tłumaczy: - Pełnię różne role, jestem posłem i wiceministrem, również pełnomocnikiem rządu ds. samorządu terytorialnego, i w różnych rolach jestem zapraszany na spotkania.

Sprawdziliśmy: w gazetce, którą poseł Zieliński wydaje ostatnio na swój temat, można przeczytać, za co odpowiada w rządzie. W jego kompetencjach nie ma ani szkół, ani ZUS-u, ani nawet straży pożarnej, choć ta akurat podlega pod MSWiA, tyle że nie pod wiceministra z Suwałk.

- A jeździ pan na te spotkania służbowym samochodem?

- Różnie bywa. A delegacji nie biorę w ogóle. Natomiast swoją kampanię wyborczą zacznę za tydzień. Wtedy będę na urlopie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna