MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Minister ochrony środowiska Jan Szyszko w Hajnówce (zdjęcia, wideo)

Andrzej Zdanowicz
Minister środowiska Jan Szyszko w Hajnówce
Minister środowiska Jan Szyszko w Hajnówce Andrzej Zdanowicz
Jan Szyszko, minister ochrony środowiska, został przywitany przez organizatorów spotkania na hajnowskim wydziale Politechniki Białostockiej jak zbawca.

Przed budynek uczelni wyszedł do niego komitet powitalny z chlebem i solą. A na chlebie ułożono napis „Hajnówka dziękuje”.

Miała być wymiana argumentów, a był właściwie monolog zaproszonego ministra oraz jego zwolenników. Na piątkowym spotkaniu przeciwników wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej było zaledwie kilku. I to zadali ministrowi tylko parę pytań.

ZOBACZ TEŻ: Wycinka drzew. Kolejne drzewa padają jak muchy [MAPA]

Podczas spotkania większość wypowiadających się przemawiała właśnie w duchu ministra. Dziękowali mu burmistrz i starosta, a także zgromadzeni leśnicy i mieszkańcy Hajnówki.

Sam minister mówił o zakończonej właśnie inwentaryzacji puszczy.

- Wyznaczono 1450 powierzchni referencyjnych, dokumentację zasobów tych miejsc prowadziło 200 specjalistów z różnych dziedzin, od archeologów po dendrologów, prace kosztowały 5 mln zł - mówił. - Inwentaryzacja wykazała, że w puszczy znajduje się około 4 mln metrów sześciennych martwych drzew.

- Badania wykazały, że tam, gdzie nie ma człowieka, ginie różnorodność biotyczna, ginie zarówno w zakresie liczebności, jak i jakości poszczególnych gatunków - dodał wiceminister Andrzej Konieczny.

Wycinka drzew: Nowe przepisy 2017. Koniec wielkich żniw pilarzy

Mówił też o odkrytych na terenie puszczy śladach działalności człowieka: miedzach usypanych z kamieni i stanowiskach wypalania węgla drzewnego, kurhanach.

Ekolodzy pytali zaś o reakcje UNESCO i Unii Europejskiej na wycinkę drzew. Jan Szyszko zapewnił jedynie, że podejmowane działania są legalne i dzięki przeprowadzonej inwentaryzacji powoli przekonuje do tego przeciwników z całego świata. A na pytanie o obiecane wsparcie dla lokalnej ludności Andrzej Konieczny odpowiedział, iż na ten cel przygotowano ok. 5 milionów złotych. To dużo mniej niż w latach ubiegłych.

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna