Mistrzowie Urody 2019. Już niebawem poznamy zwycięzców we wszystkich kategoriach (ZDJĘCIA)

Wielkimi korkami zbliżamy się do finału i już 30 października o godzinie 20.00 poznamy zwycięzców wojewódzkich we wszystkich kategoriach. Uroczysta gala z wręczeniem nagród odbędzie się w połowie listopada. Zwycięzcy będą również zaprezentowani w specjalnym dodatku do obu gazet.

W kategorii Salon Fryzjerski Roku prowadzi salon Katarzyny Czajkowskiej, który mieści się w Białymstoku przy ulicy Lipowej.

Zaś na tytuł Fryzjerki Roku ogromne szanse ma Joanna Chodorowska z Białegostoku. To kolejny przykład kobiety, która łączy życie zawodowe z wielką pasją.

- Do pracy idę robić to co lubię. Czy nie jestem wielką szczęściarą? - pyta retorycznie fryzjerka.

Jak sama mówi, jest osobą kreatywną i przekłada tę cechę na swoje działania. W zawodowym życiu nieustannie rozwija umiejętności pod okiem specjalistów.

Klientki pani Joanny mogą jednak liczyć na coś więcej niż piękna fryzura. Jak wiadomo nie od dziś, fotel fryzjerski to często miejsce sprzyjające zwierzeniom. A ona potrafi wysłuchać i doradzić jak trzeba.

Natomiast Martyna Hlebowicz z Białegostoku walczy o miano Kosmetyczki Roku. W pracy najbardziej kocha... metamorfozy.

- Są zabiegi, które odmieniają człowieka. Przykładowo kobiety zyskują pewność siebie, poczucie piękna. Dzięki temu w życiu więcej spraw idzie po ich myśli, bo czują się pewne. A znowu ja czuję satysfakcję widząc ich przemianę, uśmiech - mówi Hlebowicz, niekwestionowana liderka plebiscytu. Kosmetologiem została kończąc Wyższą Szkołę Medyczną w Białymstoku. Ale ambicje nie pozwoliły jej na tym poprzestać. Zdobyła również wiedzę i umiejętności w szkole Anny Sas.

- Uczyłam się wizażu dodatkowo, ale to kosmetologia jest moją ogromną pasją. Swoją miłością do tego dzielę się z pacjentami, którzy lubią do mnie wracać na kolejne zabiegi - uśmiecha się Hlebowicz.

Na co dzień kobieta prowadzi swoje własne studio urody - EstetiCosmetology. Stara się w nim wykorzystać wiedzę, którą zdobyła na studiach z kosmetologi.

Co ciekawe, jej salon również został doceniony przez naszych Czytelników i zajmuje pierwsze miejsce w kategorii Salon Urody Roku.

Studio posiada bogatą ofertę zabiegów. Od tych z kategorii kosmetologi estetycznej i pielęgnacyjnej, po terapię osoczem bogatopłytkowym, zabiegi pielęgnacyjne, powiększanie ust, makijaż permanentny, regenerację rzęs, terapie młodości i zabiegi z wykorzystaniem witaminach C.

- To duży dowód zaufania moich pacjentów, którzy oddają głosy zarówno na mnie, jak i na moje studio urody. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa - mówi Hlebowicz.

Agnieszka Nigierewicz jest za to liderką plebiscytu w kategorii Stylistka Paznokci. Jest dumna z nominacji i wyników głosowania.

- Moje klientki wierzą we mnie bardziej niż ja sama! - śmieje się Nigierewicz. - Są dla mnie jak najlepsze koleżanki. Wiedzą doskonale, że dla mnie praca to przyjemność i zawsze mam dużo pozytywnej energii, którą się dzielę. Wiedzą też, że mogą przyjść i opowiedzieć mi o problemach, radościach, mężach i kochankach. Jak są smutki to i nalewkę potrafię z szafki wyciągnąć, którą zresztą dostałam od innej klientki - uśmiecha się liderka.

Oprócz tego, że klientki w salonie pani Agnieszki mają szansę poczuć się jak u przyjaciółki na kawie, to dodatkowo wychodzą od niej z pięknymi paznokciami.

Zaś liderką plebiscytu w kategorii Make Up Artist jest Justyna Sienkiewicz. Na co dzień pracuje we własnym studiu makijażu w Sokółce. Ale jest również mobilną wizażystką i dojeżdża do klientów. Największą radość sprawia jej wykonywanie makijaży oka, szczególnie gdy może zaszaleć z kolorami.

- Uwielbiam, gdy na oku coś się dzieje. Oczy to najpiękniejsze, co ma każda z nas i można je naprawdę pięknie podkreślić,
wydobyć z nich głębię, pokazać piękno - zapewnia Justyna Sienkiewicz. Inspiracje do tego, by tworzyć czerpie z magazynów i pokazów modowych. Ale makijażystce nie brakuje również własnej inwencji twórczej.

- Kiedy przychodzi do mnie klientka, wystarczy że na nią spojrzę i już wiem, w jaki makijaż chciałabym ją ubrać. Ale słucham również uważnie, czego ode mnie oczekuje. Każda z nas jest inna, każda zasługuje na to, żeby podejść do niej indywidualnie. I tego się w pracy trzymam - mówi pani Justyna. - Poza tym kocham piękno, szukam go wszędzie i znajduję je zawsze w swoich klientkach - dodaje kobieta.

Zaś w kategorii trener personalny prowadzi Adam Bartosiak. To jeden z najbardziej rozpoznawalnych trenerów fitness w regionie. W ciągu czterech lat zbudował swoją markę Bartosiak Team. Aby dostać się pod jego opiekę treningowo-żywieniową, trzeba długo czekać w kolejce (stoi w niej po kilka osób na jedną godzinę) a i tak nie ma pewności, czy uda się przedłużyć pakiet.

- To ludzie robią ze mnie celebrytę. Zdarza się, że jestem zaczepiany na ulicy, a wtedy czuje się trochę jak Magda Gessler - śmieje się Bartosiak.

Pod swoimi skrzydłami ma 60 podopiecznych. Na więcej nie ma czasu. Oprócz tego prowadzi kanał na youtubie o zdrowym trybie życia, wymyśla plany najprościej ujmując - na modelowanie sylwetki. Zapytany o przepis na ten sukces, uśmiecha się szeroko i mówi, że jest po prostu w czepku urodzony. Zawsze miał szczęście. W naszym plebiscycie też!

Kolejnym liderem w plebiscycie jest barber Dawid Steć. Pracuje w salonie Piotra Mordasa - fryzjer&barbershop. To miejsce, w którym króluje testosteron!

- Klientami są wyłącznie mężczyźni. Dbamy o nich kompleksowo, o brodę, włosy. Każdego traktujemy indywidualnie i poświęcamy wiele czasu. Spotkanie potrafi trwać nawet 1,5 godziny - opowiada Steć. Spotkanie to dobre określenie na wizytę u barbera. Pielęgnacja zarostu odbywa się bowiem często przy szklance z dobrym trunkiem i dyskusjach w typowo męskich tematach.

Natomiast liderką w kategorii Linergistka Roku jest Daria Ohajm z Supraśla. To kobieta orkiestra! Skończyła szkołę muzyczną, jest grafikiem komputerowym, studiuje kosmetologię i ukończyła wiele kursów. Od roku pracuje jako linergistka. Na czym polega jej praca?

- Wykonuję makijaż permanentny. Podkreślam to, co najlepsze albo ukrywam defekty twarzy. Wiele osób myli ten rodzaj makijażu z tatuażem i obawia się go wykonać. Ale trzeba wiedzieć, że tatuaż to zainstalowanie tuszu w skórze właściwej, a makijaż permanentny zatrzymuje się w naskórku. I znika po pewnym czasie - tłumaczy Ohjam. Dodaje, że w jej pracy najbardziej istotna jest precyzja i nie ukrywa, że przydają się również zdolności artystyczne.

W tym roku po raz kolejny Kurier Poranny i Gazeta Współczesna nagrodzą Mistrzów Urody województwa podlaskiego. Ale to nasi czytelnicy wskażą salony fryzjerskie i studia urody godne polecenia, a także zaufanych fryzjerów, kosmetyczki i stylistki paznokci. Można głosować również na wizażystów, linergistki, trenerów personalnych i barberów. Zwycięzcy w każdej kategorii plebiscytu odbiorą nagrody i dyplomy w trakcie uroczystej gali, która odbędzie się w listopadzie w Białymstoku.

Czytelnicy mogą oddawać swoje głosy za pośrednictwem SMS. Wystarczy wysłać wiadomość na numer 72355, w treści wpisując prefiks.numer kandydata, np. ABC.1. Koszt to 2,46 zł z VAT.

Tu oglądasz: MISTRZOWIE URODY 2018 - UROCZYSTA GALA

Regulamin