Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mleczarnia się rozwija

[email protected]
OSM Piątnica zainwestowała w nową linię do produkcji serów twarogowych w plastrach. Została ona zainstalowana w zakładzie w Ostrołęce. Koszt inwestycji to ok. 7 mln zł. Nowa linia do krojenia i pakowania świeżego sera jest w pełni zautomatyzowana. To pierwsza tak duża inwestycja firmy w zakładzie przejętym w wyniku połączenia Piątnicy ze SM Ostrołęka w marcu tego roku. - Ostrołęcka linia produkcyjna do serów twarogowych w plastrach, według naszej wiedzy, jest w tej chwili największą tego typu instalacją w Polsce - mówi Tomasz Głasek, kierownik działu handlu OSM Piątnica. - W skład nowej linii wchodzą dwie zasadnicze instalacje: tunel chłodniczy oraz właściwa linia porcjująca i pakująca plastry. Znaczna część inwestycji została zrealizowana dzięki dofinansowaniu w ramach unijnego "Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich". Po uruchomieniu nowej linii w zakładzie terenowym OSM Piątnica w Ostrołęce, obok świeżego Mleka Wiejskiego, produkowane są sery twarogowe w plastrach. Nowa grupa produktów Piątnicy została wprowadzona na rynek pod ujednoliconą marką Milandia Ogród Smaków. Są to pierwsze i jedyne na rynku sery twarogowe w plastrach, których głównym składnikiem jest ser mascarpone, produkowany w Polsce wyłącznie przez mleczarnię w Piątnicy.

Emeryt mniej dorobi

Od 1 grudnia obowiązują nowe stawki przychodu, decydujące o zmniejszeniu lub zawieszeniu emerytur i rent rolniczych. Wzrosło bowiem przeciętne miesięczne wynagrodzenie, które w trzecim kwartale 2011 r. wyniosło 3 416 zł.
A więc, zgodnie z nowymi stawkami, kwotą powodującą zawieszenie prawa doświadczeń jest:
- 30 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, czyli 1 024 zł 80 gr w przypadku renty socjalnej,
- 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, czyli 2 391 zł 20 gr w przypadku emerytur, rent rolniczych z tytułu niezdolności do pracy oraz rent rodzinnych.

Marka nieważna, liczy się cena

Nawozy mineralne są drogie, więc rolnicy próbują ograniczać ich zużycie - m.in. przez racjonalne ich stosowanie.
Barbara Kociakowska
[email protected]
Zakup nawozów mineralnych to jeden z największych wydatków w budżetach producentów rolnych. Polscy gospodarze w sezonie gospodarczym 2010/2011 wysypali na pola nawozy warte 3,27 mld zł - wynika z badań rynku nawozów mineralnych w Polsce, które zostały przeprowadzone przez agencję Martin&Jacob .
- Z tegorocznych badań wynika, że rolnicy wydali o blisko 9 proc. mniej pieniędzy na nawozy mineralne niż w ubiegłym sezonie gospodarskim - mówi Andrzej Wojtuń, szef działu badań w firmie Martin&Jacob. - Jednak całkowita powierzchnia, na której zastosowano nawozy zmniejszyła się o 15 proc.
A więc, w przeliczeniu na jeden hektar rolnicy przeznaczyli więcej pieniędzy ze swojego budżetu na zakup nawozów.
Całkowita powierzchnia areału, na którym zastosowano nawozy to 13 mln 212 tys. ha. Stanowi 72,6 proc. ogólnej powierzchni użytków rolnych.

Bada, by sypać mniej

- Trudno się dziwić, że rolnicy wydają mniej pieniędzy na nawozy, bo są one bardzo drogie - mówi Antoni Dąbrowski ze wsi Mikuty. - Ja w minionym sezonie zużyłem ich tylko trochę mniej w przeliczeniu na hektar upraw.
Ma on nadzieję, że w nadchodzącym sezonie uda mu się znacznie ograniczyć zużycie nawozów sztucznych. Dlaczego? Będzie starać się nawozić racjonalnie, a nie "na ślepo".
- Zrobiłem dokładne badania gleby - tłumaczy Antoni Dąbrowski. Dzięki nim będę wiedział, gdzie mam wysiać więcej nawozów, gdzie mniej.
Za badanie takie zapłacił 400 zł. Uważa jednak, że dzięki temu uda mu się zaoszczędzić znacznie więcej.

Liczy się cena

A czym kierują się rolnicy podczas zakupu nawozów? Jak wynika z badań przeprowadzonych przez agencję Martin&Jacob, przede wszystkim o wyborze i zakupie danego nawozu decyduje cena (90 proc. wskazań) oraz skład nawozu (61 proc).
Nawozy jednoskładniowe najczęściej były kupowane w I kwartale roku (ponad 50 proc.), a następnie w IV kwartale (16 proc.). Natomiast nawozy wieloskładnikowe nabywano równie często w I, jak i IV kwartale roku (po 26 proc.). Niewiele mniejszy był odsetek kupujących te nawozy w III kwartale - 22 proc.

Azotowe mają wzięcie

Niemal 3/4 rolników z badanej grupy kupuje nawozy rzadziej, ale jednorazowo większe ilości. Rolnicy w roku gospodarczym 2010/2011 najczęściej decydowali się na użycie nawozów azotowych (54 proc. wszystkich użytych), wśród których najpopularniejszym i najczęściej wykorzystywanym nawozem była saletra amonowa - zastosowana na ponad 1/4 całej powierzchni upraw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna