Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mleczarniom łatwiej się połączyć

Barbara Kociakowska
Miniony rok nie był owocny również dla SM Mlekovita. Musiała zrezygnować z zaplanowanych fuzji.
Miniony rok nie był owocny również dla SM Mlekovita. Musiała zrezygnować z zaplanowanych fuzji.
Tego roku spółdzielnie mleczarskie z pewnością nie zaliczą do najlepszych. Bo sytuacja na rynku wcale się nie normuje.

Okiem eksperta Waldemar Broś

Okiem eksperta Waldemar Broś

Obecnie średnia cena mleka w kraju spadła poniżej 90 gr/l. Boję się, że kryzys, jaki obecnie jest na świecie i w Europie, przyczyni się do tego, że produkcja mleka w Polsce zacznie spadać. Jedyna nadzieja w tym, że sektor spożywczy jest w lepszej sytuacji. Bo ludzie mogą nie kupić nowego samochodu, ale jeść muszą. Jednak na razie trudno powiedzieć, na ile "obici" wyjdziemy z tego kryzysu.

Mleczarnie przez długi czas wyczekiwały słabszego złotego - mówi Waldemar Broś, wiceprezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich. - Co z tego, skoro kiedy tylko euro poszło w górę, to zaczęły spadać ceny mleka w proszku, a także innych produktów mleczarskich.

Jak zauważa, choć ceny eksportowe są niskie, to i tak polskie mleczarnie muszą sprzedawać swoje produkty za granicę. Bo w Polsce spożycie mleka jest bardzo niskie.

W takiej sytuacji spółdzielniom trudno jest myśleć o nowych inwestycjach, czy łączeniu się - tworzeniu silnych grup. Już miniony rok był bardzo słaby pod tym względem.

Życie zweryfikowało plany

Podlaskie mleczarnie, z wyjątkiem grajewskiego Mlekpolu, zakończyły 2008 rok bez planowanych wcześniej fuzji. Powód? Kryzys w branży.
Bardzo ambitne plany miała wysokomazowiecka Mlekovita. Na pierwszy ogień miała pójść SM w Ostrołęce. Ale walne zgromadzenie akcjonariuszy nie zgodziło się na to połączenie. Podobnie było z mleczarnią w Białogardzie. Z powodu kryzysu i coraz gorszej koniunktury dla branży mleczarskiej, również to połączenie spółdzielni zostało bezterminowo zawieszone.

Mlekovita musiała też odłożyć na później swoje plany ekspansji zagranicznej. Chciała bowiem przejmować mleczarnie za granicą (w każdym nowym państwie członkowskim UE miała mieć swój zakład).

Również OSM w Piątnicy zrezygnowała z połączenia się z SM Kurpie w Baranowie.
Tylko grupa Mlekpolu powiększyła się w minionym roku o dwa kolejne zakłady: sokólski Somlek i radomski Rolmlecz. Ale w tym roku Mlekpol zamierza być już bardziej powściągliwy.
- Zawsze połączenie z innym podmiotem wpływa na kondycję finansową spółdzielni - tłumaczy Edmund Borawski, prezes Mlekpolu. - Bo na początku trzeba wyłożyć pieniądze. A więc w tym roku fuzja miałaby sens tylko wówczas, gdyby chciały się połączyć dwa silne podmioty.

Będą fundusze na fuzje

Naprzeciw potrzebom rynku wychodzi resort rolnictwa, który chce przyspieszyć łączenie spółdzielni mleczarskich. Przeznaczył na ten cel nawet pulę funduszy w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (95 mln euro).
Przy ministerstwie rolnictwa powstał roboczy zespół do spraw opracowania koncepcji przyspieszenia działań konsolidacyjnych. W jego skład wszedł m.in. Edmund Borawski, prezes grajewskiego Mlekpolu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna