- Trochę późno rozpoczęliśmy przygotowania, ale nadrabiamy stracony czas - podkreśla Jancewicz, któremu udało się sklecić w miarę niezły skład. Tylko w pierwszej połowie meczu gościnnie wsparła go dwójka piłkarzy Jagi - Michał Sakowicz oraz Mateusz Chwetko.
Opiekun Supraślanki wierzy, że wkrótce nie będzie miał problemów kadrowych: - Rozmawiamy z szefami Jagiellonii na temat współpracy. Nasz zespół ma być trzecią siłą białostockiego klubu. Zawodnicy, którzy nie graliby ekstraklasie i młodej ekstraklasie, mogliby występować w Supraślu.
Do tego w ekipie zostali m.in. doświadczeni Wojciech Szpakowski i Adam Waluk, a do drużyny przymierzany jest Sławomir Lewicki, który zresztą strzelił wczoraj bramkę.
Póki co, Jancewicz zmienia ustawienia taktyczne swojej drużyny. - Do tej pory Supraślanka grała trójką obrońców, teraz przechodzimy na inny system: 4-4-2, ewentualnie 4-5-1.
Z kolei jeśli chodzi o "młodą" Jagiellonię, to w środę jej skład złożony był z kilkunastoletnich zawodników.
- To pierwsze koty za płoty. Wszystko krystalizować się będzie na zgrupowaniu w Rewalu, dokąd jedziemy w najbliższą sobotę - stwierdza jeden z trenerów żółto-czerwonych Mariusz Kulhawik.
Młoda Jagiellonia - Supraślanka 1:1 (0:0)
Bramki: 0:1 - Lewicki 63, 1:1 - Dołubizna 75.
Jagiellonia: Czapliński - Łosiewicz, Naliwajko, Plaga, Lorenc - Świderski, Kisiel, Dołubizna, Grudziński - Steć, Suleymanov. Grali także: Komosa, Murawski, Zaniewski, Wójcik, Hryszko.
Supraślanka: Sakowicz - Andrzejewski, Dańko, Korzątkowski, Sipko - Głowicki, Szpakowski, Waluk, Pisiecki - Grzegorczyk, Chwetko. Grali także: Muczyński, Lewicki, Grygoruk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?