Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzież coraz częściej drastycznie rozwiązuje swoje problemy

Urszula Bisz [email protected]
W. Wojtkielewicz
Ucieczka to często wołanie o pomoc.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Ciekawość świata hamowana przez zbyt rygorystycznych rodziców, chęć popisania się przed kolegami, bunt, pragnienie zwrócenia na siebie uwagi rodziców, ale też ratunek przed przemocą w domu - to jedne z najczęstszych przyczyn tzw. gigantów, czyli ucieczek nieletnich. W lipcu tego roku w województwie podlaskim było ich o ok. 30 proc. więcej niż w tym samym miesiącu roku ubiegłego (2012 - 34, 2011 - 24).

Rodzice są zaskoczeni gigantem
Na ucieczkę decydują się zarówno 12-13 lat, jak też 16 i 17-latki. Z reguły rodzice powiadamiają o tym policję, bo myślą, że ich syn lub córka miała wypadek, że dziecko skrzywdził ktoś obcy. Tymczasem, jak wynika z policyjnego doświadczenia, to właśnie zachowanie matki czy ojca bywa przyczyną takiego kroku nieletniego.

- Rodzice zgłaszający ucieczkę dziecka są tym zaskoczeni - mówi Robert Ćwikowski z Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. - Jednak po krótkiej rozmowie z policjantem często okazuje się, że ich córka lub syn ucieczkę traktuje jak formę szantażowania w przypadku, gdy nie są spełniane przez rodziców ich oczekiwania. Zdarza się, że uciekający z domu małoletni na co dzień zachowują się nagannie, a w okresie wakacji takie zachowania się nasilają.

Tak było w przypadku 15-letniego Mateusza, który od początku wakacji dość dużo czasu spędzał przed komputerem. Mama zwróciła mu uwagę, aby ograniczył to i zajął się czymś innym. Doszło do sprzeczki, Mateusz wyszedł z domu i nie wrócił na noc. Spędził ją na klatce schodowej wieżowca. 16-letnia Karolina zaś od początku wakacji praktycznie cały czas od rana do wieczora przebywała z kolegami i koleżankami na osiedlu.

Tak kocha, że wciąż ucieka
- Nie zwracała uwagi na prośby rodziców, aby wracała wcześniej, żądała pieniędzy, była agresywna i nieposłuszna - opowiada Ćwikowski. - Oznajmiła rodzicom że wyjeżdża ze znajomymi na biwak. Ci nie wyrazili na to zgody, po dwóch dniach Karolina uciekła z domu.

W tym przypadku dziewczyna chciała spędzać czas ze znajomymi, ale zdarzają się przypadki, jak np. z pewną 15-latką, która nagminnie uciekała z domu z miłości. Jej rodzice zwrócili się o pomoc do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego "Promyk" w Goniądzu, ponieważ nastolatka zakochała się w o rok młodszym koledze i, aby spędzać z nim czas, wybierała gigant. Jej ojciec jest na kontrakcie poza domem, a matka nie radzi sobie z zaślepiającym uczuciem córki.

Przy młodzieńczych burzach namiętności jest szansa, że problem po jakimś czasie zniknie. Gorzej, jeśli przyczyną gigantu jest zachowanie dorosłych.

- Bywa, że ucieczka z domu, podobnie jak próby samobójcze, to wołanie o pomoc - mówi Sławomir Moczydłowski, psycholog i dyrektor Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego "Promyk" w Goniądzu. - W ten sposób nieletni reaguje na konflikty w domu, między rodzicami, rozwód, czy przemoc.
Taka prawdopodobnie była przyczyna gigantu 13-letniej Dominiki z Białegostoku. Jak mówią policjanci, tego lata po raz drugi uciekła z domu. Powodem była prawdopodobnie przemoc domowa oraz pogłębiająca się demoralizacja dziewczyny.

Moczydłowski wspomina też przypadek chłopaka z tzw. dobrego domu, który pił piwo w parku na oczach ludzi tylko po to, by zwrócić na siebie uwagę matki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna