Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzieżowe puzzle

Mariusz Klimaszewski [email protected]
Młodzieżowcy w zespołach oznaczeni są biało-czerwoną opaską. Przy piłce Artur Busz - jeden z młodych w Żubrach Białystok.
Młodzieżowcy w zespołach oznaczeni są biało-czerwoną opaską. Przy piłce Artur Busz - jeden z młodych w Żubrach Białystok. A. Zgiet
Białystok. Przepis obowiązkowej gry przynajmniej jednego koszykarza z rocznika 1986 ma pomóc polskiej koszykówce w rozwoju talentów naszych rodzimych graczy. Jednak...

Prawda jest taka, że gdy ktoś jest dobry, zawsze znajdzie miejsce w ligowej drużynie, a ogrywanie na siłę młodzieży nie zawsze przyniesie zamierzony skutek.
Pierwsze kolejki koszykarskich rozgrywek w I i II lidze pokazują, że największym "zmartwieniem" trenerów jest układanie "piątek" pod kątem gry właśnie młodzieżowca. W tegorocznych rozgrywkach wiele razy zdarzy się tak, że zespół przegrywać będzie przez większe i mniejsze błędy niedoświadczonych graczy, których wejście na parkiet będzie wymuszone zaistniałą sytuacją w danym momencie. Grać zaś nie będą najlepsi, co jest już zupełnym paradoksem.

Sobotni mecz Żubrów ze Stalą był właśnie takim przykładem. Wygrała "Stalówka" (71:66) nie będąc wcale lepszym zespołem od naszych koszykarzy. Swoją szansę na zwycięstwo wykorzystała w mniej doświadczonych młodych koszykarzach z Białegostoku. Najpierw nasz rozgrywający Adam Bet (22 lata) osłabił swój zespół po dwóch umyślnych przewinieniach, a w końcówce Bartłomiej Szczepaniak (27 lat) ze Stali tylko wypatrywał młodego Artura Busza (20 lat), by oszukać go i rzucić za trzy punkty.

Oczywiście nikt nie miał pretensji do białostockiej młodzieży, ani trener Marek Kubiak, ani koledzy z parkietu, o czym mówił Kamil Zakrzewski tuż po spotkaniu. - Oni będą się uczyli w każdym meczu. Dziś może bardziej się bali, byli stremowani występem przed własnymi kibicami. Nie mamy jednak do nich pretensji - zapewniał Zakrzewski.

Białostocki zespół dysponuje w swoim składzie czterema młodzieżowcami. Oprócz wspomnianych już: Adama Beta i Artura Busza ma jeszcze rozgrywającego Mariusza Rapuchę z drużyny brązowych medalistów mistrzostw Polski juniorów Gimbasketu Białystok oraz centra Mirosława Wysockiego, pozyskanego z Mostostalu Białystok.

Z tej czwórki oraz pozostałych doświadczonych koszykarzy Żubrów trener Marek Kubiak musi stworzyć układankę, która będzie najbardziej optymalna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna