Klimczyk przez ostatnie cztery lata był zastępcą prezydenta miasta i odpowiadał m.in. za sprawy kultury.
- Problemy nie są mi obce - uważa. - Nie mówię o szczegółach dotyczących pracy placówki, ale o oczekiwaniach środowisk twórczych i mieszkańców miasta, które dobrze znam.
Poza tym, kilka miesięcy temu działająca przy prezydencie miasta rada społeczna ds. kultury sporządziła analizę potrzeb kulturalnych suwalczan. Dyrektor zamierza wykorzystywać ten dokument w swojej pracy.
- Tegoroczny budżet jest już wprawdzie zatwierdzony, ale nie zamierzamy próżnować - dodaje Klimczyk. - Jest jeszcze trochę czasu, będziemy pisać projekty, może uda się pozyskać dodatkowe środki, a tym samym wzbogacić kalendarz imprez.
Na razie trudno mówić o sztandarowych, tegorocznych imprezach. ROKiS przygotował bowiem pięć różnych projektów, które trafiły do ministra kultury i czekają na decyzję.
Jeśli zyskają akceptację, atrakcji nie powinno zabraknąć. Jednak już teraz dyrektor Klimczyk zapowiada, że nieco mniej niż do tej pory będzie imprez folklorystycznych.
- Chciałbym zaproponować suwalczanom kulturę z tzw. wyższej półki - dodaje. - Mam nadzieję, że się uda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?