Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Modne plecaki, czy piórniki są nawet trzy razy droższe od zwykłych, ale przybory szkolne mają być trendy

Aleksandra Charkiewicz [email protected]
Urszula Kołakowska rozgląda się za plecakami szkolnymi dla synów. Przyznaje, że chłopcy wolą te, z bohaterami kreskówek.
Urszula Kołakowska rozgląda się za plecakami szkolnymi dla synów. Przyznaje, że chłopcy wolą te, z bohaterami kreskówek.
Ben Ten, Hannah Montana czy Hello Kitty, wizerunki ulubionych bohaterów filmów i bajek możemy teraz znaleźć niemal na wszystkich przyborach szkolnych. Zwykły zeszyt czy piórnik już nie wystarczają uczniom. Rodzice zgodnie przyznają, że aby uszczęśliwić dziecko, przy zakupach muszą kierować się tym, co jest w modzie.

Kolorowy zawrót głowy

- Rzeczywiście wybór produktów jest teraz bardzo duży - przyznaje Urszula Kołakowska z Łomży, którą spotkaliśmy w trakcie zakupów.

Klienci mogą znaleźć gotowe zestawy-wyprawki, które mają logo zagranicznej bajki lub filmu. Od temperówki po plecak. Sklepy internetowe oferują nawet podstrony poświęcone tylko i wyłącznie jednej kolekcji. Produkty licencjonowane cieszą się ogromną popularnością wśród uczniów, zwłaszcza tych najmłodszych.

- Klienci cały czas nas o nie pytają - wyjaśnia Magda Zbrożek z Empiku w Łomży.
Jednak rodzic musi liczyć się z tym, że za taki produkt musi zapłacić dużo więcej.
- Bajkowa seria może być droższa nawet o 40 proc. - tłumaczy Monika Sejnowska ze sklepu Scooby w Łomży.

Dla przykładu, zwykły blok rysunkowy kosztuje niecałą złotówkę, a blok z postacią z bajki ponad 3 zł. Jednak największe różnice w cenach widać na plecakach i piórnikach.

- W cenę tych produktów wpisany jest też koszt licencji, ale oznacza to także, że wyrób jest legalny - tłumaczy Bogdan Dobrzyński z Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Białymstoku - Ale nie oznacza to jednocześnie, że taki produkt jest lepszej jakości - dodaje.

Faktycznie piórnik z kolekcji, np. Hello Kitty często nie różni się niczym od tego zwykłego. A specjaliści radzą, by przy zakupie np. plecaków nie kierować się modą, czy kaprysem dziecka, a jego dobrem. Najlepiej, aby tornister był usztywniany i dobrze wyprofilowany, bo uczniowie dźwigają kilka kilogramów dziennie.

Liczy się kreatywność

Niestety, nie wszyscy rodzice mogą sobie pozwolić na zakup licencjonowanej wyprawki.
- Staram się kupować lepsze rzeczy, ale szukam też promocji - dodaje Urszula Kołakowska.
Co zrobić, gdy nie mamy pieniędzy, a dziecko płacze, że chce mieć plecak np. z przystojnym wampirem ze "Zmierzchu"?

- Postawmy na kreatywność. Można kupić tańsze nalepki z logiem i przystroić plecak pociechy - podpowiada Małgorzata Rytel, psycholog.

Czasami warto też wytłumaczyć dziecku, że lepiej jest się wybić z tłumu, niż w niego wtopić. W czasie szkolnych zakupów dobrze jest kierować się zdrowym rozsądkiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna