Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moje starcie z Tysonem Fury'm to jest walka, której potrzebuje świat boksu

Piotr Olkowicz
Piotr Olkowicz
Zac Goodwin/Press Association/East News
Były mistrz świata Joshua odniósł pierwsze profesjonalne zwycięstwo od 2020 roku, jednogłośnie wygrywając na punkty w londyńskiej O2 Arena. Podkreślił też, że "Bitwa o Anglię" z Tysonem Furym jest walką, której "potrzebuje świat boksu" po tym, jak rozstrzygnął na swoją korzyść walkę z gatunku "wóz albo przewóz" z amerykańskim gigantem Jermaine'em Franklinem.

Były mistrz świata Joshua cieszył się z pierwszego zawodowego zwycięstwa od 2020 roku, choć jego styl nie porwał, ale pozwolił na jednogłośnie zwycięstwo na punkty. Po kolejnych porażkach z Ołeksandrem Usykiem, który dwa lata temu pozbawił 33-latka tytułów mistrza świata na stadionie Tottenhamu w Londynie, kolejna porażka mogła oznaczać koniec kariery dla Joshuy.

Pokonał ostatecznie Franklina wynikiem 118-11, 117-111, 117-111 na kartach punktowych trzech sędziów, wielokrotnie trafiając lewym sierpowym i trafiając przeciwnika kilkoma mniej lub bardziej potężnymi ciosami prawą ręką.

Po tym zwycięstwie momentalnie odżyły głosy o walce Joshuy z niepokonanym mistrzem federacji WBC Furym. Długo oczekiwana walka nie doszła do skutku, gdy obaj posiadali swoje tytuły mistrza świata, ale przegrana londyńskiego boksera z Usykiem zniweczyła nadzieje, że "super walkę" Anglików dojdzie w końcu do skutku.

Ostatnie perypetie i fisko w rozmowach między obozem Fury'ego a ukraińskim bohaterem Usykiem daje nowe nadzieje, że walka może się jeszcze odbyć.

W pogoni za marzeniem

Nie ulega wątpliwości, że walka, która ekscytuje Joshuę, byłaby dopełnieniem bogatej kariery mistrza olimpijskiego z 2012 roku, którego zawodowy bilans wynosi obecnie 25 zwycięstw, w tym 22 nokauty i trzy porażki.

- To jest garnek złota. To jest mistrz świata WBC wagi ciężkiej - powiedział - O to w tym wszystkim chodzi, zdecydowanie Tyson Fury. Tak, kolejna walka na rozgrzewkę byłaby idealna, po tej długiej przerwie, aby się uaktywnić. Ale czasami pojawia się okazja i trzeba ją chwycić obiema rękami... Wziąłbym go i złapał obiema rękami, w 100 procentach. Świat boksu tego potrzebuje!

Jedyny niesmak jaki pozostał u Joshuy, obecnie pracującego pod okiem trenera Derricka Jamesa z Dallas, to jego niepowodzenie w znokautowaniu Franklina - W głębi duszy nie jestem szczęśliwy, ponieważ ostatecznym celem jest nokaut - powiedział - Nic nie może przebić nokautu. Ale cóż, jest, jak jest.

Wóz albo przewóz utrzymywał Joshua, gdy zastanawiał się nad podjęciem walki z Franklinem - To wspaniałe doświadczenie rywalizować przed 20 tysiącami ludzi. Nie ma presji. Ciągle pasjonuję się tą grą, w 100 procentach, z wielu powodów. Lista celów jest długa i jestem zdeterminowany, dopóki nie zostanie ukończona. Rzeczywistość, w której żyję, jest taka, że wciąż za czymś gonimy. Mogę powiedzieć, tak, wciąż gonię za marzeniem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Moje starcie z Tysonem Fury'm to jest walka, której potrzebuje świat boksu - Sportowy24

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna