Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moje wielkie białoruskie wesele (zobacz zdjęcia)

jsz
Nie mogło też zabraknąć tańców
Nie mogło też zabraknąć tańców Fot. J. Szypulska
Panna niewiele miała do powiedzenia, jeśli kawaler przypadł do gustu rodzicom - to oni podejmowali decyzję o jej zamążpójściu. Mógł być dużo starszy i brzydki, byle bogaty.
Bialoruskie wesele przedstawiono w Muzeum Wsi pod Bialymstokiem

Białoruskie wesele

Inscenizację tradycyjnych białoruskich obrzędów weselnych można było dziś obejrzeć w Białostockim Muzeum Wsi

Zaczynało się od swatów, kiedy obie rodziny zachwalały zalety przyszłych małżonków. Odbywały się za stołem, przy wódce i zakąsce. Potem, rodzice panny sprawdzali, czy kawaler ma rzeczywiście taki majątek, jakim się pochwalił.

Podczas incenizacji można było także zobaczyć, jak się robi tradycyjne weselne ciasto - korowaj. Ważne, by w jego przygotowaniu brały udział same ładne kobiety. To gwarantowało przyszłej mężatce szczęście i powodzenie. Podobnie płacz i lamenty tuż przed wyjazdem na ślub do cerkwi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna