Nauczycielska aktywność znalazła wyraz w unijnym projekcie pn. "Aktywna szkoła". Tylko w ten sposób i za unijne pieniądze monieccy pedagodzy mogą prowadzić dodatkowe zajęcia z uczniami. Sami nie mają z tego ani grosza.
Autorski projekt wzbogacenia oferty
W początku tego roku nauczyciele z monieckiej SP 2 i gimnazjum opracowali autorski projekt wzbogacenia oferty swoich szkół i "dwójka" dostała 23 tys. zł, zaś gimnazjum o tysiąc złotych więcej.
- Ideą programu jest wyrównywanie szans edukacyjnych młodzieży ze środowiska miejskiego i wiejskiego. Nie od dziś wiadomo, że uczniowie z dużych miast mają więcej szans, łatwiejszy dostęp do różnego rodzaju placówek kulturalnych itp. Pieniądze przeznaczone są na zajęcia, które mają wykreować zainteresowanie kulturą, historią - a w naszej szkole także na wyjazdy do teatru oraz na działalność 15 kół zainteresowań. Ja - ze środków szkolnych - nigdy nie byłabym w stanie kupić takich porządnych farb i sprzętów do mojego koła plastycznego. Większości rodziców też nie stać na takie wydatki - mówi Anna Porębska, koordynator programu w "dwójce".
Nauczyciele prowadzą zajęcia za darmo
Tymczasem projekt nie przewiduje wynagradzania nauczycieli za prowadzenie dodatkowych zajęć. Niemniej pedagodzy-społecznicy nie protestują, bo to oni sami wymyślili taką formę pracy.
- To taka unijna odmiana "siłaczki" - żartują.
Tymczasem zajęcia z dziećmi stały się ciekawsze, zaś uczniowie aktywniejsi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
