- Trawa porosła na wysokość chłopa, przy krwężnikach rosną chwasty, koszy na śmieci nikt nie opróżnia. To robi się brzydkie miasto - mówił A. Prokop, pokazując najbardziej zaniedbane miejsca.
Dziś przeszliśmy się po osiedlach, instytucjach i ulicach miasta. Nie jest wcale tak źle, jak mówił nasz rozmówca - ale mogłoby być lepiej.
Konserwatorzy ze spółdzielni mieszkaniowej już zdążyli przystrzyc żywopłoty i skosić trawniki. Miejskie służby komunalne też nie mają sobie wiele do zarzucenia.
- Porządkujemy teraz centralny skwer i kosimy trawniki - powiedzieli nam pracownicy zatrudnieni w ramach prac społecznie użytecznych w Urzędzie Miejskim.
- Jeśli jest gdzieś nieporządek, to może taki być w pasach drogowych powiatu i przy drodze wojewódzkiej - zauważył jeden z konserwatorów zieleni.
To okazało się prawdą - ale tylko częściowo - bo choć większość ulic powiatowych jest w miarę uporządkowana, to trawa już zdążyła wybujać pod niebo i nie widać śladu usuwania zarośli przy krawężnikach (przy ul. Słowackiego, Wyzwolenia, Alei Niepodległości i innych centralnych ulic w mieście).
Najgorzej wygląda trasa przelotowa Białystok - Ełk. Przy tej głównej arterii, będącej w administracji dróg wojewódzkich, trawniki porastają łany wysokiej trawy, zaś kosze (administrowane przez "komunałkę") nie były opróżnianie przez co najmniej kilkanaście dni. Wątpliwą ozodobą tej trasy są też "galerie" plakatów - pamiątek po ostatnich wyborach do sejmiku.
- Nie jest źle, bywają bardziej zaniedbane miasteczka. Tu trzeba niewiele roboty i chyba tylko tego, żeby władze miasta i powiatu wysiadły z aut i urządziły sobie spacer. Z perspektywy chodnika widać więcej, aniżeli z samochodu - mówili spotkani moniecczanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?