Możemy liczyć na gwiazdy. Reszta to wielka niewiadoma

Zanosi się na rok pełen atrakcji artystycznych. Takich, być może, jakich w historii Suwałk jeszcze nie było. Ale poza tym, pojawiają się wyłącznie same obawy. Tylko Bożena Kamińska, posłanka PO, jest przekonana, że będzie dobrze.

- Obawiam się załamania polskiej gospodarki - mówi Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk. - Bo jeśli do tego dojdzie, zmniejszą się państwowe dotacje także dla naszego miasta. A wtedy z wielu zaplanowanych wydatków, w tym większych inwestycji, trzeba będzie zrezygnować.

Suwałki będą się bawić
W tym roku do kilku wydarzeń dojdzie na pewno. Reszta pozostaje w sferze domniemań.
W pierwszych tygodniach roku rozpocznie się budowa tak wyczekiwanej obwodnicy Augustowa. - To dla nas najważniejsza sprawa - mówi burmistrz Kazimierz Kożuchowski.
Wprawdzie wciąż pojawiają się głosy, że przy spodziewanym kryzysie finansów publicznych inwestycja może zostać wstrzymana, jednak przedstawiciele władz państwowych taką ewentualność wykluczają.

Nie ma żadnych wątpliwości, że suwalczanie doczekają się sali widowiskowo-teatralnej. Ta jedna z najdroższych inwestycji w historii miasta ma być definitywnie zakończona jeszcze w styczniu. W obiekcie znajdują się m.in. jedna z najnowocześniejszych scen w Europie oraz widownia na 700 miejsc. Miejskim władzom pozostanie problem, jak to wszystko utrzymać.
Oficjalna inauguracja nastąpi najprawdopodobniej w maju. Ma to być tygodniowy cykl imprez rozrywkowo-teatralnych. Dla bardziej wyrobionej muzycznie publiczności wystąpi muzyk o światowej sławie - albo Jan Garbarek, albo Leszek Możdzer. Prawdopodobnie z tej okazji w Suwałkach zagra też Afromental lub Zakopower.

W lipcu odbędzie się również kolejny Suwałki Blues Festival. Budżet imprezy ma być najwyższy w jej historii, więc można spodziewać się gwiazd światowego formatu.

Obwodnica, to kwestia wiary
Zapewne w tym roku zapadnie także ostateczne decyzja dotycząca obwodnicy Suwałk. Prezydent miasta ma nadzieję, że, choć na razie nic na to nie wskazuje, będzie to decyzja pozytywna.

- Myślę, że jak w 2014 r. skończy się budowa obwodnicy Augustowa, niedługo później rozpocznie się suwalska inwestycja - wspiera nadzieje prezydenta posłanka Bożena Kamińska. - Przekonanie o tym, iż to wręcz strategiczna budowa jest już niemal powszechne.
Posłanka przypuszcza więc, że mimo obecnych problemów, inwestycja zostanie ostatecznie wpisana na priorytetową listę ministerstwa transportu.

Jarosław Zieliński, poseł PiS, nie wierzy jednak, że tak się stanie.
- Uległa wobec PO postawa władz Suwałk nic nie dała - zauważa. - Miasto zostało wystawione do wiatru.

Zdaniem posła, nic nie zmieni się do czasu, gdy obecny rząd pozostanie przy władzy.
- Mam jednak nadzieję, że w tym roku dojdzie do przełomu - dodaje. - Coraz więcej Polaków, w tym przede wszystkim ludzie młodzi, dla których, mimo wyższego wykształcenia, nie ma pracy nie tylko w Suwałkach, ale też w całym kraju, zaczyna przeglądać na oczy.
Poseł przewiduje więc protesty społeczne, które mogą doprowadzić do obalenia obecnego rządu.