Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Można kraść. Oszukał pracodawcę na niemal pół miliona. Kara jest śmieszna

(ika)
Zobacz jakie było uzasadnienie sądu.

Pracownik banku PKO BP przez ponad rok okradał swojego pracodawcę. Leszek K. odpowiedzialny za uzupełnianie i serwisowanie bankomatów część pieniędzy przywłaszczał dla siebie. Jak ustaliła prokuratura ok. 470 tys. złotych!

Białostocki sąd uznał dziś, że wina Leszka K. jest bezsporna i skazał go na 2 lata w zawieszeniu na 5. - Oskarżony działał umyślnie, z niskich pobudek - uzasadniał wyrok sędzia Sławomir Wołosik. - Potrzebował pieniędzy na gry i zakłady hazardowe. Nadużył zaufanie swoich pracodawców.

Plan Leszka K. był niemal doskonały. Oskarżony 49-latek wprowadzał do systemu komputerowego kwotę pieniędzy odmienną od faktycznie załadowanej,a różnice wyrównywał z kasetki innego bankomatu.

Nieprawidłowości ujawniono dopiero rok później, podczas wewnętrznej kontrola. Leszek K. przyznał wtedy, że to on od grudnia 2009 regularnie okradał bank, a pieniądze wydawał w zakładach bukmacherskich.

Prokurator zażądał dla mężczyzny 5 lat więzienia. Sąd uznał jednak, że kilka miesięcy w tymczasowym areszcie to wystarczająca przestroga dla oskarżonego przed nieprzestrzeganiem prawa (to tam Leszek K. czekał na rozpoczęcie procesu).

Sędzia Wołosik przychylił się za to do wniosku obrony i wymierzył oskarżonemu karę 2 lata pozbawienia wolności z 5-letnim okresem próby. W tym czasie mężczyzna powinien zwrócić ponad 440 tys. zł pokrzywdzonym. Wyrokiem sądu Leszek K. musi też zapłacić 20 tys. zł grzywny i poddać się terapii od uzależnienia od hazardu.

- Oskarżony nie był nigdy wcześniej karany i przyznał się do winy. Mimo wszystko zasługuje więc, aby dać mu szansę na poprawę swojego postępowania - mówił sędzia.

Wyrok jest nieprawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna