W połowie listopada oficjalne wystąpienie w tej sprawie wystosował do ratusza.
- Zysk spółki winien być wykorzystywany na rozwój spółki, a tymczasem od lat w większości jest przeznaczany na nagrody i premie dla pracowników - tłumaczy prezes ŁSM.
Na poparcie swych słów prezes przytacza dane z ostatnich dwóch lat. Gdy MPEC przy zysku 770 tys. zł - 520 tys. zł przeznaczył dla załogi, a 100 tys. zł dla miasta, a przy zysku 820 tys. zł w kolejnym roku - 620 tys. zł dla załogi, a 150 tys. zł dla miasta.
- W tym roku dywidenda ma wynieść ok. 2 mln zł, więc z tego zysku powinni skorzystać też mieszkańcy Łomży - dodaje.
W jaki sposób? - Prezydent miasta ma prawo zdecydować, by dywidenda miejskiej spółki były wykorzystane dla dobra wszystkich mieszkańców Łomży np. poprzez zmniejszenie opłat za ciepło w przyszłym roku lub bonifikaty - wylicza prezes.
Co o takiej sugestii myśli prezydent Mieczysław Czerniawski?
- Na razie nie komentujemy tego wniosku, gdyż prezydent jeszcze się z nim nie zapoznał - informuje Łukasz Czech z Urzędu Miejskiego w Łomży. - W najbliższym czasie z pewnością zajmiemy stanowisko w tej sprawie. MPEC także nie komentuje wniosku prezesa ŁSM.
- Po pierwsze nie znam treści tego pisma - podkreśla Ryszard Fiedorowicz, zastępca prezesa MPEC. - A po drugie, nie komentuję pism, które nie są do mnie adresowane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?