Pogoń z dorobkiem zaledwie dwóch punktów zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Czarę goryczy przelała niedzielna porażka 1:3 na własnym boisku z Czarnymi Olecko. - Nastroje nie są najlepsze - stwierdza prezes klubu Henryk Kamiński.
Próbą ratowania sytuacji ma być zmiana szkoleniowca. Losy grającemu trenera Sławomira Lewickiego są praktycznie przesądzone. - Wszystko ustalimy we wtorek - zaznacza Kamiński. Przyznaje jednak, że należy spodziewać się decyzji o zmianie opiekuna drużyny. - Trzecia liga, to chyba za wysoki poziom, żeby łączyć rolę zawodnika z funkcją trenera. Potrzebujemy kogoś kto z ławki pokieruje grą zespołu - tłumaczy.
Kandydatów do objęcia Pogoni jest dwóch. To Wiesław Jancewicz oraz Witold Mroziewski. Obaj panowie są dobrze znani w środowisku i obaj znajdują się obecnie bez pracy. Jednak nazwisko Mroziewskiego w kontekście zatrudnienia w Łapach, to niespodzianka, jeśli nie sensacja. Mroziewski ostatnio związany był z drugą ligą i to w starej jej wersji, czyli zapleczem ekstraklasy. Prowadził Odrę Opole oraz ŁKS Browar Łomża, a kibice najlepiej pamiętają go z pracy w białostockiej Jagiellonii.
Jancewicz ma wolne od momentu rozstania się z Sokołem Sokółka Okna i Drzwi SA. Niedawno znajdował się w kręgu zainteresowania Sparty Augustów. Ostatecznie w Augustowie zatrudniono Janusza Kaczmarza.
- Panowie Mroziewski i Jancewicz pojawiali się na naszych meczach, ale na chwilę obecną o zamiarze podpisania kontraktu z jednym z nich powiem tylko "nie potwierdzam, nie zaprzeczam" - uśmiecha się prezes Pogoni. - Otrzymaliśmy nawet propozycję od jednego trenera ze Śląska, ale postawimy na swój region. Wszystko powinno rozstrzygnąć się we wtorek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?