Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MŚ 2022. Bartosz Bereszyński poświęcił zdrowie dla meczu z Francją. Zagrał mimo bólu. Po turnieju mówi: Mam niedosyt

OPRAC.:
Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
PAP, EPA/Abedin Taherkenareh
MŚ 2022. Bartosz Bereszyński to obok Wojciecha Szczęsnego największy wygrany katarskiego mundialu. W meczu z Francją zagrał mimo bólu, który towarzyszył mu również na rozgrzewce. Według niego mistrzowie świata zagrali lepiej, ale i tak mamy prawo czuć niedosyt. - W pierwszej części pokazaliśmy fajny futbol. Francuzi chwilami nie wiedzieli, jak mają grać - uważa Bereś. Cały turniej rozegrał na lewej obronie.

Bereszyński był jednym z wyróżniających się polskich piłkarzy w Katarze. Dodatkowo zebrał pochwały za to, że grał regularnie mimo kłopotów zdrowotnych. Jak przyznał w niedzielę, jego występ z Francją stał pod znakiem zapytania.

"Dzisiaj na rozgrzewce myślałem, że nie dam rady, ale taki mecz to coś ważniejszego niż jakiś ból. Grać w takim meczu to dla mnie wielka duma. Myślę, że każdy z nas miał momenty w życiu, gdy trzeba ból przezwyciężyć. W trakcie meczu było już w miarę dobrze. W drugiej połowie, pod koniec, może coś delikatnie dokuczało, ale dałem radę. Tym bardziej szkoda, że ten turniej się skończył dla nas" - powiedział obrońca Sampdorii Genua w rozmowie z TVP Sport.

Z osiągnięcia Polaków na mundialu jest zadowolony, natomiast - jeśli chodzi o mecz z Francją - ma mieszane uczucia.

"Historyczny wynik - ten awans z grupy to był nasz cel minimum. Z tego jesteśmy zadowoleni. Natomiast dzisiaj przegraliśmy... W drugiej połowie Francja była dużo lepsza, ale ja mam duży niedosyt po pierwszej połowie. Uważam, że momentami Francuzi nie wiedzieli, jak mają z nami grać. Zapewne spodziewali się czegoś innego. W pierwszej połowie pokazaliśmy fajny futbol. Trzymaliśmy piłkę, rozgrywaliśmy, tworzyliśmy sytuacje. Nikt nie wie, co by się wydarzyło, gdybyśmy wykorzystali dwie stworzone okazje. Może wystarczyłaby nawet jedna... Niestety, straciliśmy bramkę +do szatni+. I taka doświadczona drużyna jak Francja już w drugiej połowie nie pozwoliła nam na tak wiele, jak wcześniej" - przyznał.

Biało-czerwoni wrócą do Polski w poniedziałek.

"Szkoda, że to tak wszystko się skończyło. Z jednej strony tęsknimy za rodzinami, ale z drugiej chcielibyśmy, żeby ten turniej jeszcze dla nas trwał. Bo to jest coś pięknego" - zakończył Bereszyński. PAP

MUNDIAL 2022 w GOL24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: MŚ 2022. Bartosz Bereszyński poświęcił zdrowie dla meczu z Francją. Zagrał mimo bólu. Po turnieju mówi: Mam niedosyt - Gol24

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna