MŚ 2022: Senegal - Holandia 0:2. Oranje błysnęli dopiero w 84 minucie
Cztery lata temu na mistrzostwach w Rosji Senegalczycy okazali się za mocni dla Polski (2:1). Dzisiaj mimo nieobecności kontuzjowanego Sadio Mane, jedynej gwiazdy światowego formatu w zespole, długo stawiali opór Holandii. Najlepiej świadczy o nich fakt, że Oranje pierwszy celny strzał oddali dopiero w końcówce, gdy padła bramka.
To był wyrównany mecz, toczony w szybkim tempie. Senegalczyków, czyli mistrzów Afryki jak zawsze zagrzewali do boju wierni kibice, przyodziani we wszystkie kolory tęczy, uderzający w bębny i przygrywający na trąbkach. Gdyby nie dwie świetne interwencje debiutującego Andriesa Nopperta to Holandia mogłaby mieć problemy.
Holendrom ciężko było zapanować nad tym meczem. W pierwszej połowie w zasadzie jedynej dogodnej sytuacji nie wykorzystał Frenkie de Jong. Kolega Roberta Lewandowskiego z Barcelony za długo zwlekał z oddaniem strzału po świetnej kontrze i dograniu na wolne pole.
W końcówce meczu de Jong jednak się zrehabilitował. To on dorzucił kapitalną piłkę w pole karne, gdzie przed bramkarzem wyskoczył Cody Gakpo z PSV Eindhoven i strzałem głową, pierwszym celnym w meczu zapewnił trzy punkty.
Tuż przed ostatnim gwizdkiem błąd bramkarza Senegalu wykorzystał Davy Klaassen, poprawiając po strzale Memphisa Depay'a.
W piątek Holandia zagra z Ekwadorem o przewodnictwo w grupie A, Senegal czeka walka o punkty przeciw Katarowi.
Piłkarz meczu: Andries Noppert
Atrakcyjność meczu: 6/10
MUNDIAL 2022 w GOL24
Kolejny cios w PKOL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?