Msza św. dziękczynna w 100-lecie urodzin św. Jana Pawła II (zdjęcia)

Podczas mszy, abp Wojda zachęcał wiernych, aby dziękowali Bogu pontyfikat Jana Pawła II.

- Wydawało nam się, że on jest wręcz nieśmiertelny, że nigdy nie odejdzie z tego świata. Dziś wspominamy go dlatego, że tak wiele skorzystaliśmy z tego pontyfikatu: my - jako Polacy; my - jako wierzący; my - jako naród, ale też my - jako ludzkość – mówił.

Metropolita białostocki wyjaśniał zgromadzonym, że przyjmując imię Jana Pawła II, kardynał Wojtyła chciał swoim pontyfikatem nawiązać do misji wielkiego Apostoła Narodów, św. Pawła, który poświęcił całe swoje życie, aby nieść Ewangelię aż na krańce świata, jak również do św. Jana Ewangelisty.

Święto ku czci Męczennika Gabriela. W dobie koronawirusa nie było pielgrzymki (zdjęcia)

- Ten Papież, prowadzony przez Jezusa Chrystusa, stawał się żywym Jego świadkiem dla całego świata, niekwestionowanym autorytetem moralnym, człowiekiem, który potrafił mówić o Bogu do każdego; człowiekiem, który nie unikał nikogo i który potrafił dialogować nawet z przeciwnikami, a więc z tymi, którzy nie uznawali ani Boga, ani Kościoła – zaznaczał abp Wojda.

Przywołując słowa pierwszej encykliki Jana Pawła II - Redemptor hominis, mówiące, że wszystkie drogi Kościoła prowadzą do człowieka, człowiek zaś jest drogą Kościoła, abp Wojda podkreślał, że to właśnie w człowieku, w jego sercu, jest wyryty obraz Boga, także w każdym człowieku niewierzącym.

Metropolita białostocki zachęcał wiernych do ciągłego sięgania do nauczania św. Jana Pawła II.

- Jeśli on zmienił świat i zmienił Polskę, to może i nas na nowo dzisiaj zmienić. Nie tylko wówczas, kiedy żył, ale na pewno potrafi zmienić dzisiaj – mówił.

Eucharystia zakończyła się wspólną modlitwą za ojczyznę za wstawiennictwem św. Jana Pawła II w kaplicy jemu poświęconej.

Dyspensa od udziału w niedzielnej mszy przedłużona do 25 maja. Nowe zarządzenie Arcybiskupa Metropolity Białostockiego Tadeusza Wojdy