Muzeum dostało w spadku grafiki

Nigdy nie zapomniała o miejscu swojego dzieciństwa. Łomży przekazała po śmierci cenne prace.

Jadwiga Barbara Chylińska z Warszawy zapisała w testamencie na rzecz Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży dziewięć grafik wykonanych w okresie dwudziestolecia międzywojennego oraz po drugiej wojnie światowej.

- Przekazała je muzeum, bo w Łomży się urodziła, uczęszczała do szkoły nr 6, gdzie obecnie mamy siedzibę - opowiada Jerzy Jastrzębski, dyrektor muzeum.

Dyrektor nie chce zdradzić wartości otrzymanych dzieł.

- Są cenne, bo trafiają tu w spadku - tłumaczy. - Muzeum gromadzi głównie prace artystów łomżyńskich, ale te grafiki dostaliśmy od rodowitej łomżanki.

Dzielna i mądra kobieta
Jadwiga Barbara Chylińska urodziła się w 1925 r. w Łomży. W latach 1931 - 1937 uczęszczała do Publicznej Szkoły Powszechnej nr 6. Kontynuowała naukę w Gimnazjum Żeńskim przy Placu Kościuszki. W 1938 r. wstąpiła do Wodnej Drużyny Harcerskiej w Łomży.

Wybuch wojny zastał ją w Warszawie. W czasie oblężenia stolicy była w Pogotowiu Harcerskim. W trakcie wojny zaangażowała się w działalność konspiracyjną na terenie Warszawy. Wiosną 1944 roku trafiła do batalionu "Zośka". Brała udział w Powstaniu Warszawskim jako łączniczka.

Po wojnie zamieszkała na stałe w Warszawie, skończyła studia wyższe i rozpoczęła pracę naukową. Uzyskała tytuł doktora nauk technicznych. Była autorką wielu prac naukowych, patentów i licznych publikacji. Kilka lat spędziła w Ameryce Północnej, wyjeżdżając na stypendia kanadyjskich i amerykańskich uczelni.

Kiedy obejrzymy te prace?
- Bardzo się cieszę, że zbiory sztuki naszego Muzeum powiększyły się w tak niecodzienny sposób - mówi Karolina Skłodowska, kierownik Galerii Sztuki Współczesnej w Łomży. - Cenny gest pani Chylińskiej sprawił, że trafiły do nas prace znanych warszawskich artystów grafików okresu przed i powojennego. Dar jest tym cenniejszy, że zawiera rzadko dzisiaj wykonywane drzeworyty.

Ciekawa i różnorodna jest także tematyka prac. Przedstawiają one pejzaże, sceny rodzajowe i architekturę.

Na razie przekazane prace trafią do magazynu. Możliwe, że grafiki będziemy mogli podziwiać na wystawie zorganizowanej na otwarcie wyremontowanego właśnie muzeum.