Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzeum i archiwum zaprasza wszystkich

Andrzej Zdanowicz [email protected]
Na trzecim piętrze muzeum można obejrzeć pamiątki po abp. Jałbrzykowskim
Na trzecim piętrze muzeum można obejrzeć pamiątki po abp. Jałbrzykowskim
Archidiecezjalne archiwalia mają już godne miejsce.

5 dni w tygodniu

5 dni w tygodniu

Nowe muzeum jest czynne w godz. 7.30-15.30 w poniedziałki, wtorki, czwartki i piątki oraz od godz. 10 do 18 w środy.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

W nowym archiwum znajdziemy metryki z całej archidiecezji. Najstarsze z nich pochodzą z 1605 roku.

Muzeum i Archiwum Archidiecezji Białostockiej ma służyć nie tylko mieszkańcom Białegostoku, ale i całego regionu. Korzystać z niego mogą zarówno osoby wierzące, jak i niewierzące - mówił podczas poświęcenia obiektu arcybiskup Edward Ozorowski, metropolita Archidiecezji Białostockiej.

Wczoraj nastąpiło oficjalne otwarcie muzeum i archiwum. Inwestycja kosztowała prawie 10 milionów złotych. 75 procent tej kwoty pochodziło z dofinansowania Unii Europejskiej. Budowa rozpoczęła się w 2009 roku i, co się rzadko zdarza, została ukończona bez większych opóźnień.

- Już od wczoraj można oglądać tu dwie wystawy - mówi ksiądz Zbigniew Gwiazdowski, kustosz muzeum. - Jedna z nich poświęcona jest fenomenowi kultu eucharystycznego w Białymstoku. Druga gromadzi dokumenty i pamiątki związane z arcybiskupem Romualdem Jałbrzykowskim, który w latach 1926-1955 był metropolitą Archidiecezji Wileńskiej obejmującej diecezję białostocką.

Ci, którzy chcą w nowej czytelni przejrzeć archiwalne dokumenty muszą jeszcze poczekać.

- Archiwalia są dopiero przenoszone z archiwum mieszczącym się w seminarium duchownym - tłumaczy ks. Adam Szot, kustosz archiwum. - Przenoszenie wszystkich materiałów potrwa jeszcze kilka miesięcy.
Nic dziwnego, w archidiecezjalnym archiwum jest kilka tysięcy samych ksiąg. Wśród nich są m.in. metryki - te już częściowo przeniesiono do nowego archiwum.

Oprócz tego znajdziemy tam dziesiątki tysięcy dokumentów. W trakcie przenoszenia wszystkie te materiały są katalogowane oraz poddawane dezynsekcji - usuwane są z nich wszelkiego rodzaju zagrzybienia i zanieczyszczenia.

- W przyszłości mamy zamiar zrobić cyfrowe kopie wszystkich naszych dokumentów - mówi ks. Adam Szot.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna