"My z tym logo otwieramy oczy niedowiarkom..."

Krótka historia logo

Pod koniec ubiegłego roku okazało się, że zaprojektowane przez krakowską Eskadrę logo Białegostoku łudząco przypomina znak organizacji homoseksualistów z USA. Niezależne ekspertyzy wykluczyły jednak możliwość plagiatu. OBOP przeprowadził badania, z których wynikało, że większości mieszkańców logo się nie podoba. Eskadra przygotowała nowe propozycje, jedną z nich wybrali białostoccy internauci i to właśnie ona, dzięki decyzji radnych, stała się nowym logotypem miasta Białegostoku.

Były społeczne konsultacje, głosowanie w internecie i oto jest: nowe logo Białegostoku. Nowe, ale jakby znajome. Żółto-czerwone słoneczko zastąpiono, jak stwierdził jeden z internautów, "połówką ananasa".

Na wczorajszej razie miejskiej radni bez entuzjazmu przyjęli strategię promocji Białegostoku, której nowe logo jest elementem.

Można go nie używać

- Strategia promocji miasta jest dokumentem potrzebnym. Dzięki niemu będziemy mogli m.in. ubiegać się o kolejne dotacje unijne - powiedział Zbigniew Nikitorowicz z PO. - Logo jest jedynie dodatkiem do tej strategii. Może, ale nie musi być używane.
- Skoro logo nie jest istotne, to czemu nad nim głosujemy? - pytał z kolei radny SLD Wiesław Kobyliński.

- Jeśli logo ma reprezentować wszystkich białostoczan, to przecież wszyscy mieszkańcy powinni się wypowiedzieć, a nie jedynie internauci.

Radny PiS Krzysztof Stawnicki, chciał wykreślenia z projektu uchwały elementów związanych z logiem Białegostoku, jednak jego wniosek przepadł w głosowaniu.
Jak z filmu Barei

- To kolejny odcinek epopei "Logo Białegostoku" - powiedział radny PiS Rafał Rudnicki. - Z białostockim logiem jest zupełnie tak samo, jak z tytułowym misiem z filmu Stanisława Barei: jest jaki jest, ale być musi.

Dyskusję uzupełnił radny Józef Nowak z PiS, który stwierdził, że jego zdaniem słońce na nowym logotypie wbrew nazwie zachodzi, a nie wschodzi:
- Oby się nie okazało, że nowa strategia promocji Białegostoku zajdzie zamiast wschodzić - stwierdził.

Nikt nie był przeciw

- Strategia promocji jest miastu potrzebna - przekonywał tuż przed głosowaniem prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. - Projekt logo zyskał poparcie największej grupy internautów, dlatego właśnie znalazł się w projekcie uchwały.
Za przyjęciem uchwały w sprawie przyjęcia "Strategii promocji i komunikacji marketingowej proinwestycyjnej, turystycznej i wewnętrznej Miasta Białegostoku" oraz Księgi Identyfikacji Wizualnej głosowało wczoraj 16 radnych. Nikt nie był przeciw, ale 6 osób wstrzymało się od głosu.

Nowe logo obowiązuje od poniedziałku. Będzie obecne na nowych koszulkach, czapkach, długopisach czy smyczach. Nie wiadomo jeszcze, kiedy się pojawią.