Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Myślałam, że to już koniec". Piorun kulisty wleciał do pokoju pani Reginy! Zobacz zdjęcia

KaWu
Fot. Regina Hoelz, Kolonia
- Na samo wspomnienie włosy mi się jeszcze jeżą na głowie.

Piorun kulisty

Pani Regina Hoelz, obecnie mieszkająca w Kolonii (jej rodzina pochodzi z Łap), opowiedziała nam swoja niezwykłą historię.

- Przy naszym domu znajdującym się nad Zalewem Zegrzyńskim znajdowała się wysoka,metalowa wieża, ze względu, ze nasz tatuś musiał mieć do pracy radiotelefon. Wieża ta powodowała, ze byliśmy często odwiedzani przez pioruny - pisze pani Regina.

Jednak to co się wydarzyło w lecie 1969 roku zostanie zapewne zapamiętane przez całą rodzinę do końca życia. Cała familia siedziała w salonie. Rozpoczęła się burza. W jednej chwili rodzina usłyszała olbrtzymi huk. Pani Regina wspomina - Myślałam, że to już koniec z nami.

Świecąca, ogromna kula, po wyrwaniu kawałka ściany, znajdującego się przy kontakcie, wtargnęła do pokoju. W ułamku sekundy okrążyła pokój. Odbiła się dwa razy o wiszące nad tapczanem lustro. Dostała się w lukę pochyło wiszącego lustra i podążyła do tego samego kontaktu.

Na lustrze została "pamiątka" po tamtym zdarzeniu. Dwa odbicia o średnicy ok.10-15 cm.

- To lustro jeszcze wiele lat służyło naszym rodzicom, a my mamy go jeszcze do dnia dzisiejszego - wspomina pani Regina. -Ciągle nam przypominało to wydarzenie. Tylko szczęściu możemy zawdzięczać to, że nikt nie zginał.

Co dzisiaj o tym zdarzeniu mówi Pani Regina?

- Na samo wspomnienie włosy mi się jeszcze jeżą na głowie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna