Suwalscy myśliwi będą występować do ministerstwa środowiska z prośbą o wydanie zgody na odstrzał łosi.
- Jest ich zdecydowanie za dużo - tłumaczy inicjatywę Jan Goździewski, szef suwalskiego okręgu Polskiego Związku Łowieckiego. - Niszczą rolnikom pola, a poza tym stwarzają duże zagrożenie na drodze.
Z sarnami nie ma problemu
W lasach Suwalszczyzny dzikich zwierząt jest coraz więcej - twierdzą myśliwi. W rankingu prowadzą sarny, których jest około 14 tysięcy sztuk.
- Z naszych danych wynika, że na przykład 30 lat temu było ich o połowę mniej - dodaje Goździewski.
Ale myśliwi z sarnami "walczyć" nie zamierzają. Liczą na naturalną selekcję. Jak informowaliśmy kilka dni temu bowiem, na wiosnę liczba zwierząt może być o wiele niższa, nawet o 30 procent. Część saren po prostu nie przetrwa tegorocznej ostrej i zbyt śnieżnej zimy. Nie ma dostępu do wody, a ponadto nie dotrze do karmnika i padnie z głodu.
Z szacunków łowczych wynika, że w naszym regionie żyje też około 50 wilków i rysi. Gromadzą się głównie w Puszczy Augustowskiej. Kilka lat temu było zaledwie kilkanaście tych osobników.
Wybiegają na drogi, niszczą uprawy
Jednak najwięcej przybyło nam łosi. - Zwierzę to od 2001 roku jest gatunkiem szczególnie chronionym - dodaje Goździewski. - A to oznacza, że na łosie nie można polować.
Osiem lat temu na Suwalszczyźnie żyło około 300 sztuk tego gatunku. Teraz, jak wynika z danych suwalskich myśliwych, jest ich co najmniej 1300.
- Zaczynają stwarzać realne zagrożenie - uważa nasz rozmówca. - Są sprawcami wypadków drogowych, ale nie tylko.
Łosie wyrządzają ogromne szkody rolnikom. Niszczą ich uprawy i Skarb Państwa musi płacić wysokie odszkodowania. - Trzeba zrobić z tym porządek - dodaje Goździewski. - W naszej ocenie należałoby część zwierząt odłowić.
Z takim pomysłem, w najbliższym czasie, myśliwi zwrócą się do ministerstwa środowiska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?