Kiedy zazdrosny młodzieniec chciał poznać jego imię, Agnieszka popadła w ekstazę i opowiedziała mu o Jezusie Chrystusie. Wściekły prefekt kazał uprowadzić dziewczynę do domu publicznego. Nie opuścił jej Bóg. Gdy została pozbawiona ubrania, jej włosy urosły nagle do samej ziemi, osłoniły ją jak suknia.
Gdy chory z wściekłości syn prefekta chciał Agnieszkę zgwałcić, niespodziewanie padł martwy na ziemię. Legenda podaje, że Agnieszka przywróciła mu potem życie. Jednak Semporoniusz wydał młodą chrześcijankę sędziemu, który postanowił ją spalić na stosie na stadionie Domicjana w Rzymie.
Stał się jednak cud: płomienie unosiły się wokół ciała Agnieszki, lecz go nie dotknęły. Sędzia rozkazał wtedy jednemu z żołnierzy zabić niewinną mieczem. Miało to miejsce prawdopodobnie w 304 roku. Młodą męczennicę pochowano na rzymskim cmentarzu przy Via Nomentana, gdzie dziś wznosi się bazylika S. Aguese fuon le Mura.
W religijności ludowej zawsze przypisywano duże znaczenie wspomnieniu św. Agnieszki. 21 stycznia w kościele grobu tej męczennicy papież błogosławi dwa baranki, z których przygotowuje się wełnę na paliusze (białe wstęgi nakładane na ramiona arcybiskupów).
Ponieważ dzień św. Agnieszki przypada na koniec stycznia, a więc w czasie, w którym rolnicy zaczynają się przygotowywać do prac wiosennych, powstały przysłowia: Od św. Agnieszki sprzątaj z drzew liszki. Na Agnieszkę mróz, składaj chłopie wóz. Radź o drzewie i stodole, nawozy wywoź w pole.
W. Falkowski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?