Plastikowe butelki, metalowe puszki, ale też zardzewiały motocykl, fotel samochodowy, piekarnik elektryczny, skórzana kurtka, lampa jarzeniowa, pisanki i kierownica to "skarby" znalezione w Czarnej Hańczy. W sobotę Nadleśnictwo Głęboki Bród po raz kolejny zorganizowało akcję "Czysta Hańcza". Na szczęście co roku znajdowanych śmieci jest mniej.
Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - kliknij "Lubię to". Będziesz na bieżąco
Śmieci zostały uprzątnięte na odcinku w obszarze administrowanym przez Nadleśnictwo Głęboki Bród, czyli od granicy Wigierskiego Parku Narodowego, do miejscowości Okółek. Za najciekawsze znalezisko - "Dziwośmieć", czekała nagroda nadleśniczego. Bezkonkurencyjny okazała się rama motocykla, wyłowiona przez sołtysa Głębokiego Brodu.
Oprócz leśników i mieszkańców okolicznych wsi, w sprzątaniu rzeki uczestniczyli wędkarze zrzeszeni w PZW Białystok, członkowie Augustowskiego Towarzystwa Kajakowego, ratownicy augustowskiego WOPR-u, strażacy z PSP w Sejnach i OSP w Głębokim Brodzie.
Po sprzątaniu wszyscy uczestnicy spotkali się przy ognisku. W podziękowaniu za pomoc w sprzątaniu każdy uczestnik otrzymał od nadleśnictwa sadzonkę drzewka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?