Na jakie choroby najczęściej można otrzymać zwolnienia lekarskie

Od stycznia do kwietnia 2019 roku w województwie podlaskim, Zakład Ubezpieczeń Społecznych zarejestrował 211 tys. zwolnień lekarskich (o czasowej niezdolności do pracy) z powodu choroby własnej, opieki nad dzieckiem oraz opieki nad innym członkiem rodziny. W porównaniu z analogicznym okresem 2018 roku liczba zwolnień, która wyniosła ok 218 tys. spadła o 3,6 proc.

- Najwyższy odsetek bo 28,6 proc. dni absencji chorobowej odnotowano w grupie wiekowej między 30 a 39 rokiem życia. Nieco rzadziej korzystają ze zwolnień osoby 40 i 50 plus . Według statystyk, częściej niedomagają panie, które stanowią 56 proc. wszystkich osób chorujących - mówi Katarzyna Krupicka, regionalny rzecznik prasowy ZUS w województwie podlaskim.

Najczęściej występującymi grupami chorobowymi powodującymi absencję były ciąża, poród i połóg - 18,7 proc.
Następna grupa dotyczy chorób układu oddechowego – 16,9 proc.
Kolejne, to choroby układu kostno-stawowego, mięśniowego i tkanki łącznej – 14,8 proc.
Wreszcie, urazy i zatrucia – 12,9 proc.

Wśród kobiet najdłużej nieobecne są w pracy z powodu choroby te panie, których stany związane są głównie z ciążą - 25,4 proc.
Z kolei u mężczyzn najczęściej pojawiały się zwolnienia lekarskie w związku z ostrym zakażeniem górnych dróg oddechowych – 6,5 proc.

Przeciętna długość zwolnienia lekarskiego, wystawionego między styczniem a kwietniem tego roku, nieznacznie przekroczyła 11,4 dnia. Najczęściej jednak - bo w 35,8 proc. przypadków - chorzy korzystali ze zwolnienia do 5 dni, zaś 3,5 proc. nieobecności w pracy stanowiły zwolnienia jednodniowe.

Ponad jedną czwartą, bo 26,8 proc. zaświadczeń o czasowej niezdolności do pracy lekarze wystawili na okres od 6 do 10 dni. Natomiast niemal co trzecie zwonienie lekarskie (32,7 proc.( trwwało od 11 do 30 dni.

- Dane te wskazują, że w bieżącym roku zwiększył się (o 1,9 proc.) odsetek krótszych zaświadczeń lekarskich, takich do pięciu dni. Wzrosła również liczba wystawianych zwolnień lekarskich jednodniowych - zauważa rzeczniczka podlaskiego ZUS.