Dotychczas wspólne, polsko-litewskie patrole ograniczały się do głównej trasy przebiegającej przez Budzisko. Teraz policje z obu krajów postanowiły pójść krok dalej.
- Zarówno do nas, jak i do naszych litewskich kolegów dociera sporo sygnałów o potencjalnych przestępstwach popełnianych przez obywateli obu krajów w rejonie przygranicznym - mówi Krzysztof Kapusta, oficer prasowy suwalskiej policji. - Polacy mają np. kraść drzewo z litewskich lasów, Litwini z kolei - kłusować w naszych jeziorach. Wiele uciążliwych problemów pojawiło się po tym, jak otwarte zostały granice między naszymi państwami.
Wspólne patrole są po to, aby problemom tym zaradzić.
Mogą nawet strzelać
W miniony piątek do polskiego i litewskiego radiowozu wsiadło po dwóch policjantów - jeden z Szypliszek, drugi z litewskiej Kalwarii. Władze obu państw przyznały im dodatkowe uprawnienia, włącznie z użyciem broni.
Wcześniej polski policjant używać środków przymusu bezpośredniego na Litwie nie mógł. To samo dotyczyło litewskich funkcjonariuszy w naszym kraju.
Jeździli po przygranicznych miejscowościach, kontrolowali pojazdy, spotykali się z mieszkańcami.
Ujawnili w sumie 12 różnego rodzaju wykroczeń, wypisali trzy mandaty.
Latem będzie więcej
Tego typu wspólne patrole mają odbywać się przynajmniej raz w miesiącu.
- Nie wykluczone, że, szczególnie latem, takich patroli będzie więcej - dodaje Krzysztof Kapusta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?