Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na święta wydamy 600 zł

Hubert Bar
Dariusz i Anna Wiśniewscy z synem Kacprem kupują ostrożnie. - Szczególnie ryzykowne jest kupowanie prezentów. Trzeba uważać na kampanie reklamowe, kolorowe opakowania i rzekome upusty - mówią. - Trzeba kupować z głową.
Dariusz i Anna Wiśniewscy z synem Kacprem kupują ostrożnie. - Szczególnie ryzykowne jest kupowanie prezentów. Trzeba uważać na kampanie reklamowe, kolorowe opakowania i rzekome upusty - mówią. - Trzeba kupować z głową.
Łomża. Na święta ograniczymy z rodziną wydatki. Trzeba się dwa razy zastanowić nad każdą wydaną złotówką - mówi Waldemar Więcek z Jeziorka. - Wszystko dlatego, że boję się kryzysu, który podobno ma nadejść.

Ile na święta wyda czteroosobowa rodzina:

Ile na święta wyda czteroosobowa rodzina:

* Karp żywy 4 kg - 48 zł
* Płaty śledziowe 1 kg - 10 zł
* Szynka 1,5 kg - 30 zł
* Kapusta kiszona 3 kg - 6 zł
* Grzyby suszone 30 dag - 30 zł
* Choinka żywa (dwumetrowy świerk do kupienia w łomżyńskim nadleśnictwie) - ok. 20 zł
* Napoje gazowane i alkohol (litr wódki, wino białe, wino czerwone) - 70 zł
* Ciasta gotowe (1 kg makowca, 1 kg karpatki, 1 kg sernika) - 42 zł
* Karczek do pieczenia 2 kg - 25 zł
* Owoce - 30 zł
* Kawa rozpuszczalna, sypana i herbata - 32 zł
* Słodycze (4 czekolady, 1 kg cukierków mieszanych) - 20 zł
* Warzywa (ogórki, marchewka, pietruszka, por, ziemniaki) i majonez oraz mieszanka w puszce do sałatki - 15 zł
* Barszcz czerwony w kartonie 2 l - 9 zł
* Kurczak do pieczenia 1,8 kg - 10 zł

Razem - 397 zł

* Zapytani łomżanie zamierzają wydać na prezenty maksymalnie ok. 200 zł

Święta będą kosztować więc około 600 zł

Święta w czasach kryzysu
- Warto zastanowić się wcześniej, co jest nam rzeczywiście niezbędne - radzi Anna Wiśniewska z Łomży, która rozgląda się i porównuje oferty. - Najlepiej rozłożyć zakupy na raty i robić je dużo wcześniej, bo w ostatniej chwili zawsze kupuje się za dużo.

Tego samego zdania jest Wioleta Skaradzińska, trenerka edukacji finansowej:

- Przemyślany plan wydatków to podstawa. Trzeba się go konsekwentnie trzymać i nie dać się skusić ofertom promocyjnym - podpowiada. - Sklepy wyprzedają pod koniec roku głównie rzeczy nikomu niepotrzebne i często się potem takich zakupów żałuje - dodaje.

Aby nie dać się gorączce zakupów, wyszkoleni przez NBP trenerzy edukacji finansowej z łomżyńskiego starostwa organizują szkolenia z planowania domowego budżetu. Wczoraj zakończył się pierwszy cykl warsztatów dla maturzystów liceum w Jedwabnem. Uczestnicy dodają, że sezonowa moda wciąga klientów. Nie trzeba co roku wydawać pieniędzy na nowe bombki, ani licytować się z sąsiadami kto wywiesi dłuższe sznury lampek.

Rezygnujemy z rozrzutności
- Przed świętami pojawiają się reklamy pożyczek i kredytów o zerowym oprocentowaniu - zwraca uwagę Monika Konert, trenerka finansowa. - Często to pułapka. Są ukryte koszty, w postaci wkładu własnego, prowizji czy ubezpieczenia kredytu - ostrzega.

Dochód przeciętnej rodziny w naszym powiecie nie przekracza 2500 zł. Często wydajemy odłożone pieniądze skuszeni promocjami.

Według sprzedawców, po letnich podwyżkach, pod koniec roku wiele produktów nieco potaniało. Teraz ceny są około 5 proc. wyższe niż w grudniu ubiegłego roku. Mniej więcej tyle samo wynosi wskaźnik inflacji. Sklepikarze mówią, że kupujący w tym roku są zdecydowanie bardziej oszczędni. Kupujemy rozważniej i baczniej przyglądamy się cenom.

Powoli przestajemy się zastawiać, by się pokazać. Jest to spowodowane też tym, że planujemy coraz mniej huczne przyjęcia. Większość z nas spędzi święta w domu z najbliższymi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna