Postanowiliśmy wyjaśnić tę sprawę. Zadzwoniliśmy do Urzędu Miejskiego w Mońkach, aby zapytać o szczegóły prowadzonej tam inwestycji.
- Prace związane są z podłączaniem składowiska odpadów do kanalizacji - wyjaśnił nam Zbigniew Karwowski, burmistrz Moniek. - Projekt tej inwestycji zakładał usunięcie dosłownie paru drzew. Niestety, nie udało się nam tego uniknąć.
Prace związane z podłączeniem kanalizacji do wysypiska są częścią ogromnej inwestycji, wartej aż 52 miliony złotych.
- Realizujemy II etap biebrzańskiego systemu gospodarki odpadami - tłumaczy burmistrz. - Działania te podjęliśmy w ramach Związku Komunalnego Biebrza.
Projekt zakłada utworzenie na wysypisku niedaleko Moniek stacji przeładunkowej odpadów z całego powiatu monieckiego. Dalej śmieci poddane zostaną segregacji, a później zostaną poddane dalszym procesom, np. utylizacji lub recyklingowi.
- Stacja taka musi spełniać wymogi sanitarne - mówi burmistrz. - Między innymi musi mieć podłączoną kanalizację. Cieszę się, bo ta inwestycja rozwiąże problem odpadów w naszym regionie na dziesięciolecia.
Pieniądze na realizację projektu Związek Komunalny Biebrza otrzymał z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?