W poniedziałek po godzinie 14. zaczął palić się las Nadleśnictwa Browsk w Puszczy Białowieskiej. Jak informuje nadleśniczy Robert Miszczak, suchy świerk przewrócił się na słup linii energetycznej, zerwał ją, po czym powstało zarzewie pożaru. Pożar rozprzestrzenił się w trybie natychmiastowym. W ciągu pół godziny ogień pochłonął hektar lasu. W ciągu następnej pół godziny kolejne pół hektara.
Czytaj też: Bielsk Podlaski: Pożar drewnianego budynku na ulicy Zygmunta Glogera. Dwa domy obok były zagrożone
W ciągu kilku godzin udało się opanować pożar. Od około godziny 17. trwało już dogaszanie lasu. Dyżury w lesie były pełnione przez całą noc i cały dzisiejszy dzień.
- Największymi utrudnieniami podczas akcji był bardzo silny wiatr, który rozprzestrzeniał pożar. - relacjonuje kpt. Mariusz Kobać, Zastępca Dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej.
W akcji brało udział 14 zastępów straży pożarnej oraz samolot gaśniczy.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?