Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najładniejszy wieniec dożynkowy stworzyli mieszkańcy gminy Boćki. W nagrodę będą reprezentować województwo na Dożynkach Prezydenckich

Adam Kupryjaniuk
Adam Kupryjaniuk
Mieszkańcy Kolonii Boćki ze swoim wieńcem dożynkowym.
Mieszkańcy Kolonii Boćki ze swoim wieńcem dożynkowym. Adam Kupryjaniuk
W Podlaskim Muzeum Kultury Ludowej rozstrzygnięto konkurs na „Najładniejszy Wieniec Dożynkowy Województwa Podlaskiego”. Zwyciężyła gmina Boćki. W nagrodę twórcy wieńca pojadą do Warszawy, aby zawalczyć o zwycięstwo w Dożynkach Prezydenckich.

Jury konkursu największą uwagę zwracało na przywiązanie do tradycji.

- Mieliśmy bardzo trudny wybór, wszystkie wieńce prezentują się znakomicie. Jednak musieliśmy wybrać jeden, który pojedzie do Warszawy na dożynki prezydenckie. Zadecydowały szczegóły i użycie tradycyjnych materiałów. Ważny był także kształt. Jak sama nazwa wskazuje, wieniec powinien mieć formę kolistą - mówił dr Artur Gaweł, etnograf, dyrektor Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej.

Ostatecznie najlepsza okazała się gmina Boćki.

Klasyfikacja konkursu:

  • 1. miejsce: gmina Boćki
  • 2. miejsce: gmina Szudziałowo
  • 3. miejsce: gmina Puńsk
  • Wyróżnienia: gmina Łapy, gmina Janów, gmina Wyszki

Zwycięski wieniec urzekł jury detalami i przywiązaniem do tradycji i jakością wykonania.

- Dla mnie jako etnografa bardzo spodobał się detal w postaci leszczyny. To jest coś, co obecnie nie występuje, natomiast zostało opisane w źródłach historycznych. Zygmunt Gloger opisywał, że w XIX wieku wieńce były dekorowane właśnie leszczyną. Również całość pięknie się prezentuje. Idealnie wkomponowano zboże i jarzębinę. Trzymamy kciuki, żeby gmina Boćki zajęła jak najwyższe miejsce w Warszawie - powiedział Artur Gaweł.

Mieszkańcy Kolonii Boćki w nagrodę pojadą do Warszawy reprezentować nasze województwo w Dożynkach Prezydenckich.

- Czujemy bardzo dużą dumę i radość. Ja nawet mam w oczach łzy wzruszenia. Dzięki tej wspólnej pracy udało nam się lepiej zintegrować - mówi Wojciech Ofman ze zwycięskiej Kolonii Boćki. - Nasz wieniec jest w formie korony. Został uwity z czterech podstawowych zbóż: owca, jęczmienia, żyta i pszenicy. Na górze znajduje się mała korona, która zrobiliśmy z lnu i jarzębiny. Na szczycie znajduje się mały drewniany krzyż. Zboże na materiał zaczęliśmy zbierać w czerwcu. Wtedy wyglądały najładniej. Samo plecenie zajęło nam dwa tygodnie. Cała Kolonia Boćki ciężko pracowała. W naszej miejscowości mieszka kilkunastu mieszkańców, którzy chętnie przychodzili każdego dnia, żeby pomagać. Pracowały przy nim trzy pokolenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna