Część z nich niestety "poszła w ludzi", bo handlował starociami, część jednak - ze względów sentymentalnych - pozostała. A teraz może je oglądać każdy, kto zajrzy na podwórko.
- Ja nie nazywam tych przedmiotów eksponatami. To są po prostu rzeczy, które wyszły już z użytku - zaznacza Jan Koczewski, który zaczął zbierać starocie, gdy jeszcze chodził do szkoły podstawowej w Kalnicy. A sentyment do nich zaszczepił mu dyrektor placówki - Zbigniew Popławski. To on opowiadał uczniom historie o Jaćwingach, o dworze kalnickim, o panach w nim urzędujących. Organizował także wycieczki rowerowe po okolicy.
- Na początku zacząłem zbierać znaczki i kartki pocztowe - zdradza pan Jan. Największą wartość przedstawiają te z okresu międzywojnia. - Ale było to dość kosztowne hobby, więc zacząłem kolekcjonować przedmioty gospodarstwa domowego, bo z nimi, jako chłopak ze wsi, miałem styczność. Najwięcej w swoim Lamusie mam właśnie starych narzędzi rolniczych, które do Bielska przywiozłem z rodzinnego domu - tłumaczy.
Koczewski jeszcze pamięta, jak w użyciu były stare sierpy, narzędzia stolarskie, żarna.
- Jednak z czasem wyszły one z "mody" i ludzie powoli zaczęli o nich zapominać - dodaje Koczewski, który postanowił zrobić na tym interes. Jeździł ze starociami po rynkach i bazarach, sprzedawał je lub wymieniał na inne.
- Miałem nieraz podwójne lub podobne egzemplarze, więc jeden z nich postanowiłem zostawić i w ten sposób powstał ten zbiór - tłumaczy.
Wiele rzeczy przynoszą samorodnemu muzealnikowi znajomi, którzy wiedzą, że starocie znajdą w Lamusie swój zaciszny kąt. W ten sposób zbiór ciągle się powiększa.
- Największą wartość stanowią dla mnie przedmioty, których nie znam przeznaczenia, choć mam już niemało lat - mówi pan Jan. - Chociażby toporek, który z jednej strony przypomina strażacki, a z drugiej - raczej jakieś narzędzie rolnicze. To także buteleczka wykonana z mosiądzu, której przeznaczenia również nie mogę odgadnąć. Takie przedmioty kryją w sobie pewną zagadkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?