To już nie tylko tradycja, ale i prawidłowość, że po wiosenno-letnich ulewach Białystok tonie. A przecież Biała to niewielki, w porównaniu do rzek w regionie, strumyk. Aż strach pomyśleć co byłoby, gdyby przez miasto przepływała znacznie potężniejsza rzeka.
Wideo
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!