Największy śródlądowy statek w Polsce już unosi się na wodzie

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Dementuje w ten sposób informację podaną przez jedną ze stacji telewizyjnych. Według niej, po zwodowaniu okazało się, że statek jest nieszczelny.

- Nikt nawet nie próbował tego zweryfikować, rozmawiając ze mną - narzeka dyrektor Aleksandrowicz. - Na szczęście w telewizji ukazało się sprostowanie tej informacji.

Katamaran, który - jak informowaliśmy - będzie nazywać się "Swoboda", od paru dni unosi się już na wodzie w augustowskim porcie. Trwa wyposażanie statku - montaż wykładzin, siedzeń oraz przystrajanie baru, w którym będzie dominować biblijny motyw kuszenia Ewy. "Nie bój się Ewo, ten owoc jest tylko dla ciebie" - taki napis ma się tam pojawić. Lada dzień odbędzie się też pierwsza próba silników.
- Chcemy, żeby to wszystko zostało dokładnie zrobione, więc wykonawców specjalnie nie popędzamy - mówi Sławomir Aleksandrowicz. - Nie mamy więc jeszcze wyznaczonego terminu pierwszego rejsu. Jednak z całą pewnością nastąpi to w najbliższych tygodniach.

Katamaran jest wyposażony w najnowsze rozwiązania techniczne - steruje się nim przy pomocy niewielkiego dżojstika.

Matką chrzestną "Swobody", która ma 40 metrów długości, 6 m szerokości i na dwa pokłady zabierze 330 osób, zostanie Ewa Wiśniewska, nauczycielka, żona starosty augustowskiego.