Kiedy przychodzą chłodne dni ciepły posiłek jest bardzo ważny, ale stołówki dla ubogich czy potrzebujących to dla nich równie często drugi dom.
Setki osób każdego dnia korzysta z posiłków wydawanych w stołówkach działających w Klubach Seniora, czy kuchniach prowadzonych przez Caritas. Im zimniej, tym korzystających z tego typu pomocy jest więcej. Ale w regionie są też takie miasta, gdzie na darmowe obiady nie ma zbyt wielu chętnych.
- Nie mamy stołówki, ale mamy podpisane porozumienie z jednym z barów, który jest w stanie przygotować każdą ilość posiłków. Na szczęście u nas nie ma na to wielkiego zapotrzebowania - mówi Sabina Żochowska, kierownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Wysokiem Mazowieckiem. - W skali roku korzysta z tego zaledwie kilka osób. Nie ma u nas bezdomnych a ludzie, którzy sobie nie radzą, dostają od nas pieniądze czy żywność i sami przygotowują posiłki.
Nakarmić najłatwiej
Klub Seniora w Łomży wydaje codziennie posiłki dla ponad 75 osób. W tej grupie są nie tylko seniorzy, ale też ci, którzy często nie mają grosza na chleb. Niektórzy przychodzą tu od lat i to nie tylko po to, żeby się najeść. Można tu też pooglądać programy w telewizji, poczytać, czy poćwiczyć na sprzęcie ustawionym w rogu stołówki.
- Nakarmić, jak są pieniądze jest najłatwiej. Trudniej zatrzymać tych ludzi, żeby porozmawiali, przyszli na spotkania grupy teatralnej, czy na próbę zespołu Maryna - mówi Halina Zając, od lat kierująca Klubem Seniora. - Dla mnie to sztuka wejść w starszego człowieka, sprawić, żeby zechciał otworzyć się na wyższe potrzeby, stworzyć mu tutaj, u nas namiastkę domu.
A to jest do zrobienia. Potwierdza to pan Jerzy Bukowski, który na obiady i śniadania do Klubu Seniora przychodzi z synem już od siedmiu lat.
- Obiady są dobre, a zupy to jak w jakiejś prawdziwej restauracji, a płacę tylko 200 złotych - chwali Jerzy Bukowski. - Całe życie byłem kierowcą. Polskę objeździłem, a teraz lubię się tu pokręcić. To tak jakby człowiek psa kupił, musi wyjść na ten obiad, a tu ludzi spotkam, pomogę trochę paniom.
Stali bywalcy stołówki niepokoją się, kiedy na obiad czy śniadanie nie przyjdzie jeden z nich. Wtedy od razu reagują, trzeba sprawdzić, czy nie stało się coś złego. Kierownik Halina Zając zna tu każdego i potrafi sobie radzić, kiedy pojawiają się jakiekolwiek problemy.
- Dobrze, że są takie miejsca, bo gdzie podzialiby się ci, którzy nie mają pracy. A tu przynajmniej zjedzą obiad, zagrzeją się trochę - podkreśla pan Jerzy Bukowski, ktory jest też czlonkiem zarządu w łomżyńskim Klubie Seniora.
W stołówce Klubu Seniora w Grajewie przez cały rok obiady otrzymuje ponad 100 osób.
- Głównie to emeryci, ale w okresie zimowym, jeżeli ktoś żyje w skrajnie trudnych warunkach może tu dostać ciepły posiłek - mówi Teresa Kalinowska-Kakareko, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Grajewie.
W ocenie dyrektor Teresy Kalinowskiej - Kakareko to jednak sporadyczne przypadki. Bezdomnych nie ma zbyt wielu, a tym w pierwszej kolejności zimą trzeba zorganizować dach nad głową. Pozostali, którzy mają gdzie mieszkać, ale są biedni jak w każdym innym mieście, otrzymują z MOPS-u zasiłki.
Zimą będzie tłoczniej
Szansę na ciepły posiłek zimą dają ubogim kuchnie prowadzone przez Caritas. Działają w Łomży, Zambrowie i Kolnie. Zwykle, by korzystać z nich stale potrzebne jest zaświadczenie z ośrodka pomocy społecznej, ale zimą nikomu nie odmówi się tu wydania ciepłej zupy.
Kuchnia Caritas w Łomży przy ul. Giełczyńskiej 20 nakarmi potrzebujących każdego dnia między godziną 11 a 13. Ci którzy chcą korzystać z posiłków kuchni Caritas na stałe muszą mieć skierowanie z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. A klientów nie brakuje. Teraz łomżyńska kuchnia Caritas wydaje ok. 300 posiłków dziennie. Jedni jedzą na miejscu, inni zabierają obiad do domu.
- Czasami posiedzą u nas i z godzinkę, popatrzą, porozmawiają, widać, że niektórzy się znają - mówi Marta Osińska, kierownik Kuchni Caritas w Łomży. - Kiedy przyjdzie grudzień na pewno będzie do nas przychodziło coraz więcej osób. W zimowe miesiące wydajemy nawet do 450 posiłków każdego dnia.
W parafialnej stołówce Caritas w Kolnie dziennie z ciepłych posiłków korzysta kilkadziesiąt osób. W skali miesiąca to nawet 700 wydanych obiadów potrzebującym. Miłym akcentem jest organizowanie tu wspólnych posiłków w święta. W Zambrowie obok stołówki w Ośrodku Wsparcia Rodziny Caritas skorzystać można równiez z poradni uzależnień od alkoholu i narkotyków, punktu poradnictwa obywatelskiego, czy świetlicy socjoterapeutycznej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?