Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napad na kantor. Właściciel postrzelony

(ika)
Zdjęcie ilustracyjne.
Zdjęcie ilustracyjne. Archiwum
W trakcie szamotaniny z rabusiami mężczyzna został postrzelony w nogę.

Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie napadu na właściciela jednego z białostockich kantorów. W trakcie szamotaniny z rabusiami mężczyzna został postrzelony w nogę.

Jak dotąd śledczym udało się ustalić tylko jednego ze sprawców, który trafił do tymczasowego aresztu. Jest nim 45-letni Władysław G. Pozostali przestępcy uciekli.

13 grudnia 2010 r. czekali na pokrzywdzonego w banku przy ul. Sienkiewicza. Nad ranem przedsiębiorca pobrał równowartość 350 tys. zł w zagranicznych walutach. Gdy on i ochraniający go pracownik kantoru kierowali się do wyjścia, bandyci zaatakowali ich paralizotorem, a następnie usiłowali wyrwać torbę z pieniędzmi.

Wywiązała się szamotanina. Jednemu z napastników udało się uciec i odjechać zaparkowanym w pobliżu autem na "podrobionych" numerach. Drugiego rabusia - Władysława G. - udało się zatrzymać dzięki pomocy przechodniów. Wcześniej zdążył jednak oddać 4 strzały z broni palnej. Jeden pocisk zranił właściciela kantoru. Oskarżony przyznał się do winy.

- Grozi mu kara od 3 do 12 lat więzienia - poinformował Adam Kozub, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku. W praktyce sąd może mu wymierzyć dużo surowszą karę, gdyż karany w przeszłości za rozboje G., odpowie w warunkach recydywy.

Prokuratura postawiła mu również zarzut nielegalnego posiadania broni, kierowania gróźb karanych oraz podrobienia prawa jazdy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna