Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nastolatek zastrzelił aptekarkę. Kobieta nie miała szans

(tom)
sxc.hu
Jest poszukiwany dwoma listami gończymi.

Oszustka przepadła

Oszustka przepadła

Bez śladu przepadła natomiast Joanna Bobrowska, była pracownica suwalskiego banku, która oszukiwała klientów i nie zastosowała się do wyroku sądu. Jak informowaliśmy, ani nie oddała skradzionych pieniędzy, ani nawet nie zapłaciła zasądzonej grzywny. Wykorzystała daną jej przez sąd możliwość i wyjechała za granicę, by zarobić na spłatę należności. Jednak z tego się nie wywiązała. Jest poszukiwana listem gończym.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Zatrzymali go w styczniu i od tego czasu w sprawie zapanowała cisza. - Nie mamy żadnych informacji - przyznaje Marcin Walczuk, rzecznik prasowy suwalskiego sądu.

Chodzi o Sebastiana S., który już jako nastolatek zapisał się czarnymi zgłoskami w historii Suwałk. W czasie bandyckiego rajdu po mieście zastrzelił bowiem aptekarkę. Strzelał też na oślep do innych ludzi. Jedyną karą jako za to poniósł był pobyt w zakładzie poprawczym o zaostrzonym rygorze.

Resocjalizacja nastolatka zakończyła się całkowitym fiaskiem. Już jako dorosły popełniał kolejne przestępstwa. Ma do odsiedzenia kary za usiłowanie włamań i rozboje. Ale ślad po Sebastianie S. zaginął. Suwalski sąd wydał za nim dwa listy gończe. Był też Europejski Nakaz Aresztowania.

W styczniu S. został zatrzymany w Holandii. Okoliczności zatrzymania znane jednak nie są. Suwalski sąd otrzymał jednak odpowiednią informację wraz z prośbą o przesłanie dokumentów dotyczących S. Miało to miejsce już kilka miesięcy temu. Od tego czasu nic nowego w tej sprawie się nie zdarzyło. Pewne jest tylko to, że Sebastiana S. Polsce wciąż nie przekazano.

Zajmujący się poszukiwaniami policjanci przypuszczają, że suwalczanin mógł też wejść w kolizję z prawem w Holandii i najpierw uporać się z nim chce tamtejszy wymiar sprawiedliwości. W kolejce stoją też Anglicy, bo także w tym kraju S. coś nawyczyniał.

- Prędzej czy później do Polski go przywiozą - dodają policjanci. - A wtedy na parę lat trafi do więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna