Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasz sąd utknął w wykopie

Piotr Ossowski
W „tym czymś”, bo trudno to nawet nazwać budynkiem, sędziowie wydają wyroki w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej!
W „tym czymś”, bo trudno to nawet nazwać budynkiem, sędziowie wydają wyroki w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej!
Ostrołęka. Być może już w przyszłym tygodniu poznamy ostateczną odpowiedź, co dalej z remontem sądu. Najczarniejszy scenariusz jest taki, że w ogóle nie będzie można zrealizować naszych planów. Ale o tym nawet boję się myśleć - mówi Marek Cechowski, prezes Sądu Rejonowego w Ostrołęce.

- Dlaczego tam nic się nie dzieje - pytają ostrołęczanie obserwując rozpoczęty w końcówce ubiegłego roku remont.

Remont zaczął się w końcu 2007 roku. Do wczesnej wiosny tego roku wszystko szło zgodnie z planem. Ekipy budowlane zburzyły łącznik między dwiema bryłami budynku i zaczęły robić wykopy pod mającą powstać w tym miejscu nową, największą część nowego sądu. Wyższą od dwóch istniejących i wychodzącą w kierunku ul. Mazowieckiej niemal do samego chodnika. Pod ziemią spotkała ich przykra niespodzianka.

- Niestety, okazało się, że warunki geologiczne są inne niż można się było spodziewać. Nie ma możliwości takiego posadowienia w tym miejscu budynku, jakie zakładał projektant - tłumaczy Cechowski.

- Sąd okręgowy, który jest formalnym inwestorem, zlecił specjalistyczne ekspertyzy. Na ich podstawie trwa przeprojektowywanie całej podziemnej części budynku - mówi Cechowski. - Trzeba było zrobić specjalny drenaż i czekamy na ostateczną odpowiedź, jak i czy w ogóle da się posadowić budynek.
l
- To istnieje ryzyko, że nic się nie da zrobić? - dopytujemy się.
- To najczarniejszy scenariusz - przyznaje Cechowski.
Jeśli jednak wszystko pójdzie dobrze i prace ruszą, bez zmian pozostaną plany "tego, co nad ziemią". Przy Mazowieckiej powstanie gmach o dwukrotnie większej niż dziś kubaturze. A w nim m.in. pięć nowych, 45-metrowych sal rozpraw, sala konferencyjna z biblioteką, pokoje dla świadków, prokuratorów, ofiar przestępstw, pokoje narad. Budynek będzie dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Niestety, przed sądem nie powstanie żaden nowy parking. Pierwotnie zakończenie modernizacji sądu planowano na listopad 2009 roku.
- Musimy być realistami. Ten przestój na pewno wpłynie na termin zakończenia prac. Ale teraz naprawdę nie jestem w stanie powiedzieć, w jakim stopniu - mówi Cechowski.

Sąd cały czas będzie pracował tak jak do tej pory. Na pewno nie można powiedzieć w tym przypadku "normalnie".

Sędziowie i pracownicy sądu na sale rozpraw będą musieli przechodzić z budynku do budynku dworem, a petenci sądu do sal rozpraw na piętrze będą się dostawać po prowizorycznych schodach, zbitych z desek!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna