Nasza akcja: Finalistki "Metamorfoz" mają cykl spotkań w salonie urody

Trzy panie - finalistki naszej akcji "Metamorfozy" rozpoczęły cykl spotkań ze specjalistami od urody z Wyższej Szkoły Kosmetologii i Ochrony Zdrowia w Białymstoku. Poznają tajniki makijażu i dbania o cerę.
Paulina już umie zrobić makijaż na uczelnię
Na pierwszy ogień, już tydzień temu, poszła Paulina Klicka, 24-latka z Sokółki.
Dziewczyna rozpoczęła 20-godzinne szkolenie z trudnej sztuki makijażu. Na pierwszym, trzygodzinnym spotkaniu, poznała narzędzia używane przez profesjonalne kosmetyczki.
- Dowiedziała się m.in. jakie są pędzle do malowania i który do czego służy - mówi Iwona Kuźmicz, kosmetolog i wizażystka z Wyższej Szkoły Kosmetologii i Ochrony Zdrowia w Białymstoku. - Kiedy się bowiem właściwie dobierze pędzle, ułatwia to wykonanie makijażu.
Paulina pod czujnym okiem wizażystki nauczyła się sama wykonywać tzw. makijaż naturalny, poprawiający urodę, typowo dzienny, który robi się wychodząc na uczelnię czy też na zakupy.
- Na kolejnych zajęciach dokładnie sprawdzimy proporcje twarzy Pauliny, bo już dostrzegłam, że będziemy mogły poprawić makijażem kształt jej ust, gdyż dolna warga jest jakby ciut większa - wyjaśnia Iwona Kuźmicz. - Nauczymy się też podkreślać kości policzkowe.
Na kolejnych zajęciach ze sztuki makijażu Paulina, tak jak i pozostałe finalistki "Metamorfoz", będzie miała okazję nauczyć się korekty innych elementów twarzy. Dowie się również, jak malować tzw. smoky eyes, czyli dymione, ciemne oko oraz robić francuską kreskę i typowy makijaż wieczorowy.

Joanna miała oczyszczanie ultradźwiękami

Druga finalistka akcji "Metamorfozy", Joanna Koncewicz, 24-latka z miejscowości Piętki koło Kalinowa, cykl spotkań z kosmetyczką rozpoczęła od diagnozy cery.
Kosmetolog Dorota Markowska dokładnie zbadała stan jej twarzy i stwierdziła, że Joanna ma cerę naczyniową, lekko podrażnioną i w związku z tym ustaliła cykl zabiegów na kolejne spotkania.
Już na jednym z pierwszych spotkań został Joannie zrobiony peeling kawitacyjny (oczyszczanie skóry twarzy za pomocą ultradźwięków), co ma usprawnić wchłanianie nakładanych później na twarz kosmetyków. - Joanna ma też już zrobioną hennę, bo jej naturalne brwi są bardzo jasne , a teraz jej oczy zyskały wyraźny kontur - dodaje wizażystka Iwona Kuźmicz.
Joannę, tak jak i inne finalistki, czekają jeszcze zabiegi pielęgnacyjne na ciało, m.in. depilacja całego ciała woskiem oraz manicure i pedicure.
- Przeprowadzimy też szereg zabiegów wyszczuplających i pojędrniających ciało - zapowiada Iwona Kuźmicz. - Zaproponujemy paniom masaże odchudzające, ujędrniające i poprawiające stan skóry. Planowane są zabiegi poprawiające mikrocyrkulację, dające efekt odżywienia i zwiększonego napięcia skóry. W tym celu wykorzystany będzie m.in. masaż próżniowo-ssący. W zabiegach napinających i ujędrniających stosowane będą prądy działające na zasadzie elektrostymulacji, czyli poprawy prężności mięśni, czego efektem jest ujędrnienie skóry.

Marianna czeka na masaże

Trzecia finalistka naszej akcji "Metamorfozy" - 46-letnia Marianna Zajkowska z Białegostoku z niecierpliwością czeka na cykl zabiegów odmładzających i nawilżających.
Prawdopodobnie już w piątek będzie miała okazję przejść zabiegi mikrodermobrazji i mezoterapii oraz rozpocząć cykl masaży ujędrniających ciało.