- Nie ma takiej możliwości, by muzeum pozostało w ratuszu - mówi Eugeniusz Berezowiec i zapowiada, że nie przedłuży muzeum umowy użyczenia budynku, która wygasa 30 września.
- Trudno, damy burmistrzowi możliwość poczucia się "panem" i opuścimy Bielsk - ripostuje Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego.
Ta zmiana wielu mieszkańców może zszokować. Oddział Muzeum Podlaskiego mieści się bowiem w ratuszu już od 23 lat.
- W trudnym terenie ciężko pracowaliśmy na swoją markę - mówi Lechowski. - Ratusz to dziś największa atrakcja turystyczna Bielska, oprócz miejscowych świątyń. Każde szanujące się miasto stara się, by turyści do niego przyjeżdżali, a nie tylko przezeń przejeżdżali. Ta decyzja na pewno ich do tego nie zachęci.
Dyrektor podkreśla też, że to Muzeum Podlaskie finansuje utrzymanie i remonty zabytku, a z efektów pracy korzystają mieszkańcy Bielska. Nie zmienia to jednak stanowiska burmistrza.
- Muzeum od wielu lat nieodpłatnie korzysta z należącego do nas budynku. A ponieważ potrzebujemy pomieszczeń, więc postanowiliśmy nie przedłużać wygasającej umowy - mówi Berezowiec. - Planujemy, że do ratusza przeniesie się część referatów urzędu miasta.
Dyrektor Lechowski twierdzi, że o bielskim konflikcie poinformował marszałka województwa oraz radę miasta i liczy na zmianę decyzji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?