Nasze gwiazdy Północy

Głosowanie już trwa. Sami fani naszej drużyny mogą sprawić, by ich ulubienice wystąpiły 3 stycznia w Nowym Sączu w spotkaniu "Północ - Południe". Wystarczy wejść na stronę internetową http://www.lsk.net.pl/mecz-gwiazd.

- Dla dziewczyn byłaby to oczywiście nobilitacja. Mają takie same szanse jak zawodniczki Centrostalu, Farmutilu czy Gedanii. Głosowanie to zabawa. Zależy kto ma więcej kibiców - mówi trener Pronaru Zeto Astwa Dariusz Luks.

Czy takie spotkanie nie przeszkodzi w przygotowaniach - pytamy szkoleniowca. Termin to 3 stycznia, a tydzień później nasz zespół czeka ligowy mecz w Kaliszu.

- Termin jest jaki jest. My uczestniczymy w siatkarskim środowisku i nie będziemy przecież stać w opozycji. Jakoś damy radę, choć przed meczem ligowym, jeszcze 7 stycznia, czeka nas spotkanie Pucharu Polski. Jeszcze nie wiadomo gdzie i z kim je zagramy - mówi Dariusz Luks.

Nasze siatkarki mają naprawdę realne szanse na wybór. Organizatorzy "przedzielili"Polskę linią poziomą. Białostoczanki rywalizują z koleżankami z "północy", a więc z Farmutilu Piła, Centrostalu Bydgoszcz, Calisii Kalisz i Gedanii Żukowo. Na południu zostały pełne gwiazd Muszynianka Muszyna i Aluprof Bielsko-Biała, a także MKS Dąbrowa Górnicza. Na stronie do głosowania mamy podział na pozycję. Wystarczy tylko kliknąć w pole przy odpowiednim nazwisku.

Teoretyczne szanse na poprowadzenie ekipy gwiazd ma też Luks. Zespół Północy trafi pod pieczę trenerów dwóch najwyżej po I rundzie sklasyfikowanych drużyn z tej połowy Polski. Trzeba by teraz wygrać z Muszynianką i liczyć na potknięcia Centrostalu z Calisią albo Farmutilu ze Stalą.

Mecz ma cel charytatywny. - Rozegrany zostanie pod hasłem "Siatkarki siatkarkom." Dochód przeznaczymy na pomoc potrzebującym zawodniczkom, tym które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej - powiedział dyrektor PlusLigi Kobiet Jacek Kasprzyk.