Maliszewska pewnie awansowała do finału, ale w nim miała niestety pecha, a upadek pozbawił jej szansy walki o medal. Zwyciężyła Włoszka Martina Valcepina, która na podium wyprzedziła Holenderkę Yarę van Kerkhof i Węgierkę Petrę Jaszapati. Na 19. miejscu sklasyfikowana została Nikola Mazur, która zakończyła rywalizację w ćwierćfinale, a na 26. pozycji uplasowała się Patrycja Maliszewska, która dzielnie walczyła w repasażach dochodząc do ich ostatniej fazy.
Natalia Maliszewska w sobotę rywalizowała także w dwóch sztafetach. Razem z Kamilą Stormowską, Łukaszem Kuczyńskim i Rafałem Anikejem została sklasyfikowana na 12. pozycji w rywalizacji sztafet mieszanych na dystansie 2000 metrów, natomiast wśród sztafet kobiet na 3000 metrów Polki w składzie Natalia Maliszewska, Kamila Stormowska, Nikola Mazur i Patrycja Maliszewska zajęły czwarte miejsce w swoim ćwierćfinale i odpadły z dalszej rywalizacji.
Przeczytaj także: Przed pierwszym startem w Pucharze Świata w short tracku w sezonie
Na etapie półfinałów w repasażach na dystansie 500 metrów odpadli Łukasz Kuczyński i Rafał Anikej plasując się odpowiednio na 22. i 23. pozycji, a Szymon Wilczyk odpadając w ćwierćfinale repasaży zajął ostatecznie 37. miejsce. Wśród pań na dystansie trzykrotnie dłuższym Gabriela Topolska i Kamila Stormowska odpadły w ćwierćfinale repasaży. Topolska została sklasyfikowana na 33. miejscu, a Stormowska tuż za nią. Na tym samym etapie wśród panów odpadli Sebastian Hydzik (33. miejsce) i Mateusz Krzemiński (45.). Z kolei w ćwierćfinale sztafet na 5000 metrów Kuczyński, Krzemiński, Anikej i Paweł Adamski zajęli trzecie miejsce w repasażach wygrywając tylko z Niemcami i nie przebili się do ćwierćfinału.
Na niedzielę, która będzie ostatnim dniem zmagań w Salt Lake City, zaplanowano ponownie rywalizację na 500 metrów kobiet i mężczyzn oraz na dystansach dwukrotnie dłuższych. Imprezę zakończą finały sztafet kobiet na 3000 metrów i mężczyzn na 5000 metrów, niestety bez udziału polskich zespołów.
Kolejne zawody Pucharu Świata w short tracku odbędą się w następny weekend w Montrealu, a później zawodnicy będą rywalizować jeszcze pod koniec listopada w japońskiej Nagoi, w grudniu w chińskim Szanghaju oraz w lutym w niemieckim Dreźnie i holenderskim Dordrechcie.