Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Natasza Topor: "Ratunku" (wideo YouTube)

Urszula Krutul [email protected]
Wideo
od 16 lat
Natasza Topor coraz lepiej radzi sobie w świecie muzycznym. I coraz bardziej nie tylko ją widać, ale też i słychać.

Wraz z początkiem października premierę miał klip do najnowszej piosenki Nataszy Topor pt. "Ratunku". To klip, w którym przeplatają się ze sobą losy różnych postaci. Jest karzeł, jest kobieta w ciąży, mężczyzna w stroju niedźwiedzia i dziewczyna z kwiatkiem doniczkowym. Wszyscy spotykają się w miejscu kultowym nie tylko dla białostoczan - pewnym barze mlecznym.

- Dlaczego Bar Podlasie? - zastanawia się Natasza. - Uwielbiam to miejsce, ludzi tam pracujących, klientelę - w przedziale od bezdomnego, przez klasę średnią, po elitę naszego miasta. Czuję się tam jak w domu. Panie z obsługi znają mnie i różne moje ekstrawaganckie pomysły. Któregoś razu przyszłam tam w okolicach godziny 11, świeciło chłodne słońce , usiadłam z talerzem i zaczęłam śpiewać "Ratunku". Patrzyłam na reakcje ludzi, które były wzruszające . Kopnęło mnie!

Wtedy to właśnie w głowie Nataszy pojawiła się myśl, że to idealne miejsce na plan teledysku. Wkońcu to miejsce, które wielu kocha.

- Bar Podlasie jest dla mnie swego rodzaju świątynią - dodaje Topor. - Tam się toczy prawdziwe życie. I czy to nie piękna integracja? Białostoczanie spotykają się nad talerzem zupy! Poezja.

Kiedy zapadła decyzja, Natasza zaczęła załatwiać wszystkie sprawy organizacyjne związane z kręceniem teledysku. Na szczęście dyrekcja PSS Społem (właściciele baru) okazała się przychylna i otwarta na współpracę. Pozostało tylko zebrać ekipę. To też było wyzwanie, ponieważ - jak wspomina Natasza - nie miała ani grosza, żeby opłacić kogokolwiek.

- Z całego serca dziękuję wszystkim ludziom, którzy poświęcili mi swój czas - zapewnia artystka. - Bóg kocha szaleńców takich jak ja i sprzyjał mi bardzo! Za kamerą tym razem znalazł się Jacek Ryżyński z agencji multimedialnej "KUKURYKU", który doskonale poradził sobie z tematem. I tak to się potoczyło. Teraz dużo spaceruję i zaglądam do środka siebie, co tam moja duszyczka majstruje ciekawego.

Pewne jest, że już niedługo Natasza nas znowu czymś zaskoczy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna